W nocy z soboty na niedzielę, z 12 na 13 października, policjanci z KRP VI otrzymali zgłoszenie od mieszkańców bloku przy ul. Bolivara. Dotyczyło ono agresywnego sąsiada. Po przyjeździe policjantów, okazało się, że mężczyzna groził swojej sąsiadce oraz jej partnerowi. Dodatkowo miał ich wyzywać oraz trzymać w ręku przedmiot przypominający broń. Służby zadziałały bardzo szybko.
Na miejsce przyjechali nie tylko mundurowi z Targówka, ale policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji oraz strażacy - dzięki którym udało się wejść do mieszkania agresywnego 51-latka. W lokalu znaleziono bardzo dużą ilość broni. Jak podają służby w mieszkaniu przechowywano:
- kilkanaście różnych rodzajów broni palnej: rewolwerów, pistoletów, karabinków, etc.;
- kilkaset sztuk amunicji;
- noże i pałki teleskopowe;
- gaz pieprzowy;
- łuk.
Wszystkie te niebezpieczne przedmioty przekazano biegłym z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.
Przybyli na miejsce policjanci przyjęli również zeznania od zgłaszającej kobiety i jej partnera, równolegle poszukując agresywnego 51-latka. Po kilku godzinach poszukiwań, na terenie Legionowa, kryminalni z Pragi Północ zatrzymali mężczyznę.
Mieszkaniec Targówka w środę, 16 października, usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji, kierowania gróźb karalnych wobec obywateli Ukrainy i ich znieważenia na tle narodowościowym. Ponadto zastosowano wobec 51-latka dozór policyjny wraz z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 10 metrów. Ma również zakaz jakiegokolwiek kontaktowania się z nimi.
Mężczyźnie grozi teraz nawet do ośmiu lat więzienia. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ.
Napisz komentarz
Komentarze