Fundacja Ośrodka KARTA na skraju bankructwa. Piszą do Tuska: „potrzebujemy pomocy”

KARTA na skraju bankructwa

„Potrzebujemy natychmiastowej pomocy. Apelujemy do Premiera Donalda Tuska o ratunek! Ryzyko naszego upadku jest bardzo realne i to nie w nieokreślonej przyszłości, tylko teraz – już” - piszą pracownicy fundacji we wpisie na Facebooku.

KARTA od jakiegoś czasu ma borykać się z problemem finansowym. Mają one wynikać przede wszystkim z braku stałego finansowania i balansowania w systemie grantowym. Działalność KARTY trudno bowiem przełożyć jedynie na projekty, a w tym kierunku poszło państwo, regulując współpracę z organizacjami pozarządowymi. W tym roku nie udało się zbilansować budżetu.

Jednakże jak zauważa sama dyrekcja fundacji, wina za ten stan leży także po stronie samej KARTY. W trakcie realizacji swojej misji miała rzekomo stracić kontrolę nad podstawami ekonomicznymi. Zapowiedziano także wdrożenie zmian oraz efektywniejsze korzystanie z takich metod finansowania jak foundraising. Niemniej zdaniem KARTY aby przeprowadzić reformy, muszą najpierw zostać uratowani od bankructwa.

- Pracujemy nadal, mimo że od wielu miesięcy nie otrzymujemy na czas wynagrodzeń. Naszą pracę traktujemy jak obywatelski obowiązek, wkład w budowanie lepszej przyszłości. Dziś zespół tworzą ludzie, którzy pracują tu od początku lub niemal od początku, i ci, którzy dołączyli do nas niedawno - czytamy w apelu.

Skierowano list do premiera Tuska

Ratunku dla swojej fundacji dyrekcja, pracownicy oraz wolontariusze upatrują jedynie w osobie premiera Donalda Tuska. Z tego powodu skierowano do niego list otwarty, który ma nagłośnić problem. Całość dokumentu opublikowano m. in. na profilu fundacji na Facebooku. Dokument może podpisać każda osoba, chcąca pomóc organizacji. Obecnie jest to już ok. 500 osób.

Zdaniem KARTY jej upadek ma być zmarnowaniem wielkiego ruchu, co osłabi „społeczeństwo obywatelskie w Polsce”.

Dyrekcja w swoich apelach powołuje się także na słowa zmarłego prof. Władysława Bartoszewskiego, który uważać miał KARTĘ za „dobro narodowe”.

Czym zajmuje się Ośrodek KARTA?

Fundacja Ośrodek KARTA istnieje już od ponad 40 lat. Jest jednym z najważniejszych podmiotów dokumentujących historię XX wieku i kształtującą społeczną pamięć. Można ją określić mianem pionierki archiwistyki społecznej. Niegdyś był to pojedynczy ośrodek, obecnie w Polsce funkcjonuje takich ok. 800. 

„Jesteśmy prekursorami historii mówionej – kiedy w podziemiu, w warunkach konspiracji osoby z naszego środowiska zaczynały nagrywać relacje ocalałych z „nieludzkiej ziemi”, nie śniło się jeszcze nikomu, że historia mówiona zagości we wszystkich historycznych instytutach badawczych i muzeach. Zapoczątkowaliśmy imienną dokumentację losów obywateli polskich represjonowanych w ZSRS i pod okupacją niemiecką – chociaż mówiono nam, że to niewykonalne. Dziś takimi rejestrami chlubią się placówki muzealne i naukowe” - dodaje dyrekcja fundacji.

Obecnie fundacja, poza pracownikami, ma do utrzymania olbrzymie archiwum. Ilość akt ma być tak wielka, że ułożone jeden obok drugiego miałyby długość ok. półtorej kilometra. Zdaniem KARTY jest to ogrom wiedzy niedostępnej w archiwach państwowych, tworzone przez ludzi i dla ludzi, ze spuściznami największych, jak i najmniejszych postaci polskiego XX wieku. W skład archiwum wchodzi także pół miliona zdjęć i sześć tysięcy nagrań relacji świadków. 

KARTA to także wydawnictwo publikujące książki oraz kwartalniki.