Reklama
ReklamaBanner

Czy powinnyśmy czekać na remont linii średnicowej? Niektóre remonty stają się pilne

Remont „średnicy” rozpocznie się po 2030 roku. Co z remontami, które miasto planowało zrobić po zakończeniu prac przez kolejarzy? Jak dowiedzieliśmy się, urzędnicy chcą przesunąć termin rozpoczęcia m.in. przebudowy alei Waszyngtona. Być może wcześniej zaczną się prace na Moście Poniatowskiego. Ale inne inwestycje będą „stały”.
Czy powinnyśmy czekać na remont linii średnicowej? Niektóre remonty stają się pilne
Widok na przebudowę stacji Warszawa Zachodnia

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

W komedii „Hallo Szpicbródka” z 1978 roku pada słynny dialog. To odpowiedź na pytanie, czy bohater mógłby pożyczyć pięćdziesiąt złotych. 

  • Może mógłbym, ale dopiero jak wrócę z Radomia. 
  • A kiedy Pan tam jedzie?
  • Nie zamierzam. 

***

Wydaje się, że podobnie wygląda sytuacja z remontem linii średnicowej. Od lat był to remont „za dwa lata”. Tak mówiło się w 2015 roku, podobnie w 2018, a nawet w 2020 roku. Zawsze, zarówno kolejarze, jak i przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, zapowiadali, że ruszy „za dwa lata”. Obecnie sytuacja się zmieniła. Wiceminister Piotr Malepszak, odpowiedzialny za kolej, w rozmowie z Raportem Warszawskim powiedział: „W mojej ocenie prace budowlane na „Średnicy”, na odcinku od Warszawy Zachodniej do Wschodniej, rozpoczną się po 2030 roku.”

Ten termin jest niezwykle ważny. W stołecznym ratuszu od lat czekają na ustalenie realnego harmonogramu przebudowy w samym centrum Warszawy. Co więcej, wiele projektów jest wstrzymywanych. Odbędą się – parafrazując dowcip – gdy kolejarze wrócą ze „średnicy”. Ale kiedy wrócą? I czy faktycznie warto czekać? 

Sypiący się wiadukt, most do remontu 

- Minister Piotr Malepszak zapowiedział większe zmiany w projekcie przebudowy linii średnicowej i zabudowę nad torami. Jeżeli na rozpoczęcie prac mamy poczekać nie dwa, tylko sześć lat, ale zrobić to porządnie, to jak najbardziej jestem za – mówi nam Daniel Radomski, ekspert od budownictwa i transportu.

Jak dodaje, miasto przygotowało analizy wielkich inwestycji w latach 2024-2032, które wpłynął na komunikację w mieście. To m.in.:

  • remont linii średnicowej
  • budowa tramwaju na Gocław
  • remont Mostu Poniatowskiego
  • budowa brakujących stacji na pierwszej linii metra (Muranów i Plan Konstytucji)
  • budowa łącznika między Metrem Centrum a nowym Dworcem Śródmieście
  • budowa trzeciej linii metra.

Niestety, opóźnienie przebudowy „średnicy” wywróciło miejskie plany.

- Dużo inwestycji czeka na remont linii średnicowej, m.in. zwężenie Al. Jerozolimskich, likwidacja Ronda Dmowskiego i wyznaczenie tam przejść dla pieszych, remont Placu Narutowicza, remont Mostu Poniatowskiego, przebudowa torowiska w Alei Waszyngtona, która będzie się wiązała z dużą ingerencją w geometrię jezdni, a także modernizacja Placu Zawiszy – ten wiadukt się od dwudziestu lat sypie. Ciągle czekamy na remont linii średnicowej, ale ile jeszcze można czekać – zastanawia się Radomski.

Miasto przyspieszy inwestycje?

Plany ministerstwa są dobrze znane w stołecznym ratuszu. Jak udało nam się ustalić, trwają analizy kluczowych projektów. Część z nich zostanie przyspieszonych, tak by zdążyć przed remontem „średnicy”. 

- W kwestii przebudowy trasy tramwajowej w al. Waszyngtona wstępnie rozpoczęcie robót budowalnych przewidywane jest przez Tramwaje Warszawskie na rok 2028, ale to też będzie zależne od wielu czynników – mówi nam Monika Beuth, rzeczniczka prasowa m.st. Warszawy. 

Jak udało nam się ustalić, miasto zastanawia się nad przyspieszeniem remontu Mostu Poniatowskiego. Aktualnie trwają analizy – czy miasto zdąży przed rozpoczęciem remontu „Średnicy”.

Dowiedzieliśmy się też, że – bez względu na termin – kilka inwestycji będzie „stało” do czasu inwestycji kolejarzy. 

- Z całą pewnością przebudowa Al. Jerozolimskich, ronda Dmowskiego i de Gaulle'a będzie możliwa dopiero po zakończeniu prac przez PKP, a remont wiaduktu ul. Towarowej nad „średnicą” byłoby dobrze wykonać równolegle z modernizacją średnicy. W związku z tym będziemy się starali elastycznie reagować na zmiany w harmonogramach inwestycji kolejowej. Kluczowe dla tych decyzji są jednak konkretne deklaracje ze strony PKP PLK – wyjaśnia Monika Beuth.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Anonim 03.06.2024 22:09
Czy w związku z przeprojektowaniem średnicy jest szansa, że na kolejowym Moście Średnicowym pojawią się ścieżki dla pieszych i rowerzystów?

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama