Zamiast słynnej akademii piłkarskiej w Warszawie będą bloki? Jest plan uratowania Escoli Varsovia

Piłkarski klub Escola Varsovia był pierwszym przystankiem w karierze, chociażby bramkarza reprezentacji Polski Marcina Bułki, który dziś gra w OGC Nice. Wielu wychowanków akademii również trafiło do uznanych klubów, w tym m.in. do Evertonu czy Wolfsburga. Przez lata współpracowała ona z FC Barceloną i była znana pod nazwą Barca Academy Warszawa. O Escoli głośno bywa z powodu sukcesów piłkarskich, jednak teraz jej przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. 

Escola Varsovia przestanie istnieć? „Są najlepsi”

Wszystko dlatego, że spółka skarbu państwa TZF Polfa, na której terenie znajduje się boisko Varsovi, wypowiedziała klubowi dzierżawę. Stało się to 16 października 2024 roku. Teren ten akademia użytkowała od 2013. Początkowo był zaniedbany i zniszczony, ale dzięki pomocy wolontariuszy i rodziców młodych piłkarzy udało się go przystosować do potrzeb sportowców. Zbudowano dwa boiska z oświetleniem i systemem nawadniającym, a także boisko z nawierzchnią syntetyczną i do zajęć z techniki piłkarskiej. Działacze wyremontowali również budynek socjalny, budynek opieki lekarskiej i fizjoterapeutycznej, zakupili też trzy hale piłkarskie. Przez lata Escola zbudowała nie tylko własny obiekt, ale też markę cenioną w futbolowym świecie. 

- To klub, który w tej chwili pod względem szkolenia dzieci i młodzieży zajmuje czołowe miejsce w Centralnej Lidze Juniorów U-19. Są najlepsi, są na przedzie tabeli. Wygrywają i z Legią Warszawa, z Lechem Poznań, ze wszystkimi piłkarskimi tuzami w Polsce. Dlatego warto, żeby ten klub dalej funkcjonował w tym miejscu. Tymczasem Polfa wyraźnie napisała, że zamierza ten teren sprzedać – mówi warszawski radny KO Paweł Lech, który interweniuje w tej sprawie. 

Polfa chciała sprzedać ten teren, gdyż byłby to łakomy kąsek dla deweloperów. Spółka z pewnością mogłaby dużo zarobić, ale stałoby się to kosztem lokalnej społeczności oraz polskiej piłki nożnej. 

- Widocznie w tej chwili ceny gruntu w Warszawie poszły tak do góry, że Polfie bardziej opłaca się wymówić umowę i tą działkę po prostu sprzedać na rynku niż dalej umożliwiać funkcjonowanie w tym miejscu klubu sportowego. To jest bardzo złe działanie, tym bardziej że to jest spółka skarbu państwa i w mojej ocenie odpowiedni minister nie powinien wyrazić zgody na zmianę przeznaczenia tego terenu – mówi Paweł Lech. 

Zdaniem radnego pomóc może nie tylko polskie państwo, ale także władze Warszawy. Problem klubu mogłoby rozwiązać uchwalenie planu miejscowego, który zapewniłby tej działce funkcję sportowo-rekreacyjną, co skutecznie mogłoby odstraszyć deweloperów i pozwoliłby stanąć Escoli Varsovia w ewentualnym przetargu. „Ten, kto będzie chciał kupić tę działkę, będzie miał świadomość, że miasto Warszawa preferuje tam i będzie preferowało usługi sportu i rekreacji, a nie projekty deweloperskie. I o to musimy zabiegać” – mówi nam Paweł Lech. 

Jak mówi radny, plan miejscowy dla m.in. ulicy Fleminga jest procedowany od lat i nic nie wskazuje na to, że szybko zostanie on przyjęty. Dlatego proponuje on inne rozwiązanie. 

- Mamy doświadczenie w walce z tego typu problemami, bo podczas zmagania się z dziką reprywatyzacją w Warszawie były takie obiekty jak szkoły, o które występowali byli właściciele terenów, którzy chcieli zabierać całe boiska szkolne i obiekty szkolne. Wtedy podejmowaliśmy działania, w wyniku których powstawały mikroplany zagospodarowania przestrzennego tylko dla tej części, dla tej działki, dla tego boiska, uniemożliwiały one wtedy przejęcie tego terenu. I tutaj też uważam, że należy podjąć takie działania – mówi nam Paweł Lech.

Młodzi piłkarze protestowali przeciwko zamknięciu Escoli Varsovia. „Chcemy grać, a nie walczyć!”

O swoją przyszłość walczy też sam klub. Kilka dni temu młodzi piłkarze pojawili się pod kancelarią premiera, by zaprotestować przed sprzedażą boiska. Przybyło tam mnóstwo osób związanych z Escolą, którzy mieli ze sobą wuwuzele, a także transparenty. „Chcemy grać, a nie walczyć!” – głosił jeden z nich. „Fleminga to nasz dom” – czytamy na innym. Łącznie na miejscu miało być około tysiąca osób. W końcu sprawą zainteresował się też minister sportu Sławomir Nitras. 

- Zaangażowanie Ministra Sportu i Turystyki @SlawomirNitras w sprawę Escoli Varsovia spowodowało, że władze Polfy Tarchomin S.A. zadeklarowały gotowość do rozmów i znalezienia rozwiązania sytuacji dotyczącej nieruchomości dzierżawionej przez klub piłkarski. Minister ma nadzieje, że obie strony dojdą do porozumienia dla dobra dzieci i młodzieży. Minister z satysfakcją przyjął gotowość spółki do rezygnacji ze sprzedaży dzierżawionego terenu. Zarząd przygotował alternatywne sposoby finansowania – czytamy na X Ministerstwa Sportu i Turystyki. 

Escola Varsovia poinformowała, że zawiesza protest do czasu podpisania nowej umowy dzierżawy. Przyszłość klubu wciąż nie jest jednak pewna. Niedawno wsparł go także Marcin Bułka, który odniósł się do trudnej sytuacji akademii w mediach społecznościowych. 

- Escola ma duży udział w fakcie, że gram dzisiaj w reprezentacji Polski. Nie odbierajcie tej możliwości innym młodym ludziom. Zróbmy wszystko, żeby uratować Akademię. Pomagajmy sobie nawzajem – napisał.