Wśród mieszkańców Ursynowa sprawa działki po wyburzonym supermarkecie budzi wyjątkowo dużo emocji. W przeszłości firma Echo Investment podjęła już próbę jej zabudowy. Wówczas miało powstać tam centrum handlowo-usługowe wraz z mieszkaniami. Ostatecznie pomysł ten zablokowali mieszkańcy, podobnie było z wcześniejszą koncepcją innej firmy zakładającą budowę w tym miejscu galerii handlowej. Teraz deweloper pokazał nowy projekt, który ma sprostać oczekiwaniom lokalnej społeczności.
– Rozumiemy oczekiwania i emocje, jakie wzbudza przemiana terenu po dawnym supermarkecie. Dlatego naszą ambicją jest stworzenie centrum lokalnego, które stanie się przyjaznym miejscem do życia, spotkań i odpoczynku. Zwarta tkanka miejska, doskonałe skomunikowanie metrem, trasy rowerowe oraz rezerwat przyrody w zasięgu spaceru to wyjątkowe atuty Kabat. To jedno z niewielu miejsc w Warszawie, gdzie można cieszyć się zarówno śródmiejskimi udogodnieniami, jak i kontaktem z leśną przyrodą na świeżym powietrzu. Chcemy, aby nasz projekt spełnił oczekiwania sąsiadów i samorządu, dlatego wsłuchując się w ich głosy, proponujemy koncepcję, która będzie służyła całej okolicy – mówi Inga Pilarska, dyrektor ds. planowania strategicznego w Grupie Echo Investment.
Nowe osiedle na miejscu Tesco na Kabatach
Koncepcja Archicom, spółki z Grupy Echo Investment na teren przy al. Komisji Edukacji Narodowej 14 zakłada budowę osiedla mieszkaniowego. Za projekt odpowiada warszawska pracownia WWAA.
Centralnym punktem nowego osiedla ma być tzw. Rynek Kabacki, czyli miejski plac o powierzchni 3 500 mkw., który ma być wypełniony zielenią i otoczony kawiarniami oraz restauracjami. Deweloper zapowiada także, że mają odbywać się tam sezonowe wydarzenia takie jak jarmark świąteczny i targ śniadaniowy. Stamtąd będzie można szybko dostać się do sklepu spożywczego, który ma znaleźć się na poziomie -1. Usługi mają mieścić się także w parterach budynków, a same lokale handlowo-usługowe miałby zająć nawet jedną piątą całego osiedla. Nie zabraknie także zieleni. Na skwerach i dziedzińcach pojawić ma się ponad 150 drzew.
– Pomiędzy budynkami będzie atrakcyjna przestrzeń publiczna, która nie zostanie ogrodzona. Ruch samochodowy przeniesiemy do podziemnego garażu, a na powierzchni priorytet będą mieli piesi i rowerzyści. W ten sposób dojście do metra, spacer do lasu czy wyprawa na małe zakupy będą wygodniejsze. Powierzchnia biologicznie czynna zajmie aż 30% terenu, z czego blisko 15% to zieleń na gruncie rodzimym. Zaprojektowane budynki wpisują się skalą w kompozycję istniejącej w sąsiedztwie zabudowy – mówi Krzysztof Mazanek, partner w pracowni WWAA.
Same bloki mają mieć różne wysokości. Budynek u zbiegu z ulicą Wąwozową będzie mierzył 11 pięter, co jest maksimum narzuconym przez plan zagospodarowania przestrzennego. Część bloków ma mieć 6 pięter, a najniższe będą miały ich od 2 do 5. Łączenie zaplanowano budowę 500 mieszkań na osiedlu, najmniejsze będą miały 27 mkw., a największe 132 mkw.
Miasto zgodzi się na osiedle w ramach „lex deweloper” na Kabatach?
Deweloper kusi mieszkańców Ursynowa wizją budowy kilkudziesięciu ogólnodostępnych miejsc parkingowych, a także innymi inwestycjami w okolicę. Zgodnie z przepisami „lex deweloper” jest on zobowiązany do odpowiedzi na potrzeby dzielnicy w ramach realizowanego projektu. Archicom zapowiada, że jest gotowy rozbudować szkołę podstawową przy ul. Jerzego Zaruby 7 o dodatkowe klasy do nauki, wyremontować pobliską drogę, a także odnowić chodniki, ścieżki rowerowe i przedłużyć ul. J. Iwanowa-Szajnowicza.
Jednak, by inwestycja ruszyła, deweloper musi przejść skomplikowany proces prawny wymagany przez ustawę „lex deweloper”. Najpierw musi uzyskać aprobatę mieszkańców podczas konsultacji społecznych, które odbywają się przez internet, a także na żywo. Najbliższe spotkanie w tej sprawie będzie miało miejsce 7 czerwca o godz. 18:00 w Ursynowskim Centrum Kultury „Alternatywy”. Ostateczną decyzję dotyczącą budowy tego osiedla podejmą miejscy radni.
Napisz komentarz
Komentarze