Reklama
ReklamaBanner

Dobrze już było. Wydatki na inwestycje drastycznie spadną. Czeka nas ekonomiczny „dołek”

Za cztery lata miejski budżet na inwestycje wyniesie mniej niż miliard. Czeka nas spory „dołek”, co może oznaczać wycięcie mniej potrzebnych inwestycji. A warto zaznaczyć, że sam pierwszy odcinek metra (M3) pochłonie ponad 6 mld zł. Budowa obwodnicy Pragi to zaś ok. 2 mld zł.
Budowa metra M2. Co z kolejnymi liniami miejskiej sieci?
Budowa metra M2. Co z kolejnymi liniami miejskiej sieci?

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

W zeszłym roku na inwestycje przeznaczono 3,8 mld zł. To dwa razy więcej niż w pandemicznym 2021 roku. Ale teraz stolicę czeka spory „dołek”. Na podobne środki można liczyć dopiero w 2043 roku. Jednak biorąc pod uwagę inflację, będą to znacznie mniejsze pieniądze niż te, które wydawaliśmy ostatnio.

- Jeżeli chcemy decydować się na duże inwestycje infrastrukturalne, to warto pamiętać o tym, że sama budowa dwóch linii metra w latach 2009-2026, wraz z taborem, ma wynieść 12 miliardów złotych. Według prognozy finansowej, do 2043 roku będziemy mieli 52 miliardy złotych. Musimy gdzieś, w tych ramach finansowych się odnaleźć – mówiła Paulina Nowicka-Karpińska, pełnomocniczka ds. strategii rozwoju miasta, podczas spotkania w sprawie miejskiej strategii.

To zapowiedź „chudych lat”.

W trakcie prezentacji przedstawiono konkretne dane. I tak, w 2025 roku na inwestycje miasto chce przeznaczyć 3,319 miliarda złotych. Nieco więcej niż w tym roku i o pół miliarda mniej niż w rekordowym 2023 roku. Jednak w kolejnych latach wydatki będą znacznie spadać: 

  • 2026 – 2,9 mld zł 
  • 2027 – 2 mld zł
  • 2028 – 938 milionów zł
  • 2029 – 853 miliony zł. 

Odbicie nastąpi dopiero w 2030 roku (1,4 miliarda). Od tego czasu, stopniowo środki na inwestycje mają rosnąć, by w 2043 roku plasować się na poziomie 3,6 miliarda złotych.

Źródło / UM Warszawa 

 

Niektóre inwestycje zostaną „wycięte”? 

Co to oznacza dla miasta? Zakładając, że nie pojawią się dodatkowe pieniądze – choćby z UE czy budżetu centralnego, należy przygotować się na „ostre” cięcia w inwestycjach. Pomysły takie jak zadaszona Trasa Łazienkowska czy przedłużenie tunelu Wisłostrady zapewne zostaną odłożone.

Pozostaje pytanie, w jaki sposób dołek w finansach wpłynie to na rozbudowę sieci tramwajowej, a przede wszystkim sieci metra. Nowicka-Karpińska wspomniała, że budowa M2 pochłonęła aż 12 miliardów złotych. 

Przypomnijmy, że szacowany koszt budowy pierwszego odcinka trzeciej linii to 6 miliardów. Natomiast koszt budowy pierwszego etapu oczekiwanej od dekad obwodnicy Pragi (od ronda Wiatraczna do Radzymińskiej) to 2 miliardy. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama