Reklama

Trzaskowski zwleka z nocnym zakazem sprzedaży alkoholu w Warszawie przez wybory? Lewica przygotowała swoją uchwałę

Uchwała prezydenta Trzaskowskiego dotycząca wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w Warszawie nadal nie wpłynęła do rady miasta, pomimo zapewnień, że tak się stało. Dlatego Lewica przygotowała jej własny projekt. „Mam wrażenie, że to politycznie motywowana zwłoka. Prezydent Trzaskowski może się obawiać, że jak wprowadzi to ograniczenie w kampanii wyborczej, to jakoś wpłynie na jego wizerunek ogólnopolski” – mówi nam radny Jan Mencwel.
Sklep monopolowy na Pradze-Południe.
Sklep monopolowy na Pradze-Południe.

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Przed świętami władze Warszawy poinformowały nas, że po blisko czterech miesiącach od publikacji raportu z konsultacji społecznych dotyczących ograniczenia sprzedaży alkoholu w Warszawie w nocy, miasto przygotowało projekt uchwały wprowadzającej stosowane przepisy. 

- Zgodnie z zapowiedziami i raportem z konsultacji społecznych, prowadzonych od 6 maja do 30 czerwca 2024 r., w urzędzie został przygotowany i przekazany w tym tygodniu do Biura Rady m.st. Warszawy projekt uchwały o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych – przekazała nam 18 grudnia 2024 roku rzeczniczka Warszawy Monika Beuth. 

Trzaskowski zwleka z zakazem sprzedaży alkoholu w Warszawie przez wybory? 

Jest początek stycznia, a w biurze rady Warszawy dowiadujemy się, że miejski projekt wcale tam jeszcze nie wpłynął. Pojawił się za to inny projekt. Jak informują nas urzędnicy, 31 grudnia złożył go klub Lewicy i Miasto Jest Nasze. „Jeszcze nie został on zaopiniowany przez prezydenta, ale w najbliższym czasie to powinno się zdarzyć” – słyszymy.

Warszawski radny Jan Mencwel z Miasto Jest Nasze zaznacza, że władze miasta niepotrzebnie zwlekają z wprowadzeniem nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych i sklepach. Poparcie mieszkańców dla takiego rozwiązania rzeczywiście było duże. W czasie konsultacji społecznych poparło je 80% uczestników. Opowiedziały się za nim też rady niektórych dzielnic, a także osiedli. 

- Nie ma co zwlekać. Każdy miesiąc funkcjonowania sklepów z alkoholem w nocy to jest kolejny miesiąc mniejszego bezpieczeństwa i większej liczby przypadków, do których musi w nocy przyjeżdżać policja czy straż miejska, a wiemy, jak te instytucje są niewydolne w Warszawie. Były konsultacje społeczne z warszawiakami, było poparcie, były konsultacje społeczne z gminami ościennymi – mówi nam Jan Mencwel.

W ostatnich tygodniach prezydent Rafał Trzaskowski zdecydowanie więcej energii poświęca na politykę krajową niż lokalną, dlatego Miasto Jest Nasze i Lewica obawiają się, że chce on prowadzić swoją kampanię wyborczą kosztem stolicy.

- Mam wrażenie, że to politycznie motywowana zwłoka. Prezydent Trzaskowski może się obawiać, że jak wprowadzi to ograniczenie w kampanii wyborczej, to to jakoś wpłynie na jego wizerunek ogólnopolski. Nie może tak być, że na szali jest wizerunek prezydenta polityka Trzaskowskiego i dobro mieszkańców Warszawy. Nie chcemy, żeby tak było i dlatego składamy własny projekt i chcielibyśmy, żeby był jak najszybciej przegłosowany – mówi nam Mencwel.

Zakaz sprzedaży alkoholu w Warszawie od godziny 22:00 czy 23:00?

Inną kwestią sporną między środowiskiem lewicowym a władzami miasta są godziny obowiązywania ograniczenia. W czasie konsultacji społecznych warszawiacy wypowiadali się o zakazie sprzedaży pomiędzy 22:00 a 6:00, jednak po ich zakończeniu okazało się, że urzędnicy planują jego wprowadzenie dopiero od 23:00. Rzeczniczka Ratusza tłumaczyła to wygodą sieci sklepów Żabka, działających właśnie do 23:00. Tymczasem Lewica i Miasto Jest Nasze naciska na wdrożenie w życie ograniczenia od 22:00.

- My uważamy, że uczciwie wobec mieszkańców jest teraz wprowadzić to ograniczenie od 22:00, ponieważ uzyskało ono 80% poparcia w konsultacjach właśnie w takim kształcie. Te konsultacje miały najlepszą frekwencję ze wszystkich konsultacji społecznych w historii. Nawet w sprawie strefy czystego transportu nie wypowiedziało się tyle osób. Więc to pokazuje, że ten temat interesuje ludzi – mówi nam Jan Mencwel.

Radny obawia się także, że zapowiadana przez Rafała Trzaskowskiego uchwała będzie miała jedynie charakter intencyjny i nie będzie miała mocy prawnej. Jednocześnie zaznacza też, że jeśli miejski projekt rzeczywiście zostanie poddany pod głosowanie, to radni Lewicy i Miasto Jest Nasze zgłoszą poprawkę dotyczącą godzin obowiązywania ograniczenia.  

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama