Z nietypową inicjatywą wyszedł śródmiejski radny Piotr Salach, który jest wiceprzewodniczącym rady dzielnicy. W swojej interpelacji do burmistrza Śródmieścia zaproponował on nadanie jednej z ulic lub skwerowi imienia znanego rapera Taco Hemingwaya. Jak podkreśla pomysłodawca, miałby to być sposób na uczczenie jednego z najważniejszych współczesnych artystów związanych ze stolicą.
Jednocześnie niedawno minęło 10 lat od wydania kultowej płyty Taco Hemingwaya „Trójkąt warszawski”, która miała swoją premierę w grudniu 2014 roku. Radny podkreśla, że ta okoliczność dodatkowo przemawia za rozważeniem jego pomysłu.
- Taco Hemingway nie tylko opisał codzienność Warszawy w sposób, z którym utożsamiają się tysiące mieszkańców, ale także przyczynił się do promocji miasta w skali ogólnopolskiej i międzynarodowej. Teksty zawarte na płycie „Trójkąt warszawski" stały się współczesnym świadectwem życia warszawiaków, pełnym lokalnych odniesień i symboli, które trwale wpisały się w kulturę. Śródmieście jest szczególnie obecne w twórczości artysty — to tutaj rozgrywa się akcja wielu utworów, które uwieczniły klimat miejskich ulic i nocnych krajobrazów – pisze w swojej interpelacji radny Piotr Salach.
Lokalny działacz jest przekonany, że taka inicjatywa spotka się dużym zainteresowaniem szczególnie młodszych warszawiaków.
Ulica Taco Hemingwaya w Warszawie. Czy to możliwe?
Pomysł radnego, choć wydaje się interesujący, to w rzeczywistości szanse na jego realizacje są niewielkie, przynajmniej w najbliższym czasie. Wszystko przez wytyczne dotyczące zasad nadawania nazw ulicom, placom i innym obiektom miejskim w Warszawie.
- Nazwy pamiątkowe pochodzące od nazwisk, pseudonimów lub innych określeń osób nadaje się po upływie 5 lat od śmierci upamiętnianej osoby. Dopuszcza się nadanie nazwy pamiątkowej przed upływem 5 lat od śmierci upamiętnianej osoby w wyjątkowych przypadkach, jeżeli z wnioskiem o takie odstępstwo wystąpi do Rady m.st. Warszawy Prezydent m.st. Warszawy – czytamy w wytycznych.
W przypadku skweru bądź ulicy Taco Hemingwaya musiałoby więc dojść do odstępstwa na prośbę rady miasta.
Taco Hemingway, który naprawdę nazywa się Filip Szcześniak, to obok Liroya najlepiej sprzedający się raper w XXI wieku w Polsce. Jego debiutem na polskim rynku fonograficznym był minialbum pod tytułem „Trójkąt warszawski”, na płycie znalazło się mnóstwo analogi do Warszawy, konkretnych miejsc i ulic. Tematykę stołeczną artysta poruszał także na wielu innych wydawnictwach. Dużą popularnością cieszył się też jego utwór „Następna stacja”, w którym opisał on podróż stołecznym metrem.
Napisz komentarz
Komentarze