Od kilku miesięcy tramwaje jeżdżą już po nowych torach do Wilanowa, cała inwestycja jednak nadal trwa. Choć w październiku prezydent Rafał Trzaskowski oficjalnie zainaugurował działanie nowej trasy, to wykonawca dalej nie uporał się ze wszystkimi budowami towarzyszącymi temu ogromnemu przedsięwzięciu. Jadąc nową trasą, pasażerowie wciąż za oknem widzą rozkopane ulice i chodniki. Kilka miejsc budzi ich szczególny niepokój.
- Rejon ulicy Puławskiej u przy ulicy Goworka pozostaje rozgrzebany od ponad dwóch lat, inwestycja wciąż nie jest ukończona. Niestety wykonawcy linii tramwajowej do Wilanowa, zmuszeni byli do zerwania ułożonego niedawno chodnika wzdłuż Puławskiej. Na odcinku ponad stu metrów powstaje ścieżka rowerowa, o której nikt nie pomyślał podczas projektowania inwestycji. Zmianę tą wymusili mieszkańcy – wskazuje w swojej interpelacji warszawski radny PiS Jacek Cieślikowski.
Rzeczywiście skrzyżowanie Puławskiej z Goworka, które prowadzi trasę tramwajową do Wilanowa z górnego Mokotowa do dolnego, od kilku lat jest miejscem prowadzenia intensywnych prac. Rozkopany jest fragment pobliskiej Chocimskiej, a do tego obok cały czas powstaje ścieżka rowerowa na placu przed dawnym Kinem Moskwa. Pierwotny projekt infrastruktury dla cyklistów nie przewidywał, ale później została ona do niego dodana na skutek uzgodnień z Zarządem Dróg Miejskich oraz Biurem Zarządzania Ruchem Drogowy. To doprowadziło do przeciągających się prac na tym odcinku Puławskiej. Ścieżka została wyznaczona już jesienią zeszłego roku, jednak nadal jest niedokończona.
- Obecnie, ścieżki rowerowe wykonane w zakresie Kontraktu zostały udostępnione na zasadach czasowej organizacji ruchu, do użytkowania po warstwie wiążącej. Warstwa ścieralna zostanie wykonana wiosną 2025 r. – informuje Tomasz Mencina, zastępca prezydenta Warszawy.
Dodatkowo, jak informuje wiceprezydent, docelowo nasadzenia drzew i bylin, bazujące na rozwiązaniach projektu Architektoniczno-Budowlanego będą wykonane w ramach prac wykończeniowych, po zakończeniu wszystkich robót budowlanych.
Park przy Stawie Służewieckim zniszczony podczas budowy ekspedycji
To jednak niejedyny problem, jaki mieszkańcy Mokotowa zgłaszają w związku z inwestycjami Tramwajów Warszawskich. Jeden z mieszkańców zwrócił uwagę w mediach społecznościowych na to, że po pracach tramwajarzy na pętli Wyścigi przy parku miejskim Staw Służewiecki, teren zielony jest zniszczony. Wszystko przez wykonawcę, który wjeżdżał na trawnik, dewastując go. Sprawę tłumaczy rzecznik Tramwajów Warszawskich Witold Urbanowicz.
- Na pętli Wyścigi trwała przebudowa tzw. ekspedycji, czyli zaplecza socjalnego dla motorniczych. Umowa z wykonawcą obejmuje także uporządkowanie i wyrównanie terenu po pracach. Mamy tu gliniasty, nawodniony grunt. Zieleń zostanie odtworzona przy sprzyjających warunkach pogodowych – mówi nam rzecznik.
Napisz komentarz
Komentarze