Reklama

Lex deweloper w Ursusie powraca. Ronson chce zbudować wielkie osiedle i nową szkołę w miejscu starej hali

Deweloper Ronson wraca z nowym projektem budowy osiedla przy ulicy Posag 7 Panien. Firma chce zrealizować tę inwestycję w trybie lex deweloper. By przekonać radnych Warszawy, planuje postawić nową szkołą podstawową. „Ta oferta jest bardzo kusząca dla władz miejskich” – mówi nam radny Ursusa Krzysztof Daukszewicz. Czy rada Warszawy zgodzi się na inwestycję?
Planowana szkoła w Ursusie - wizualizacja.
Planowana szkoła w Ursusie - wizualizacja.

Autor: Ronson Development

Deweloper Ronson planuje budowę w trybie lex deweloper w Ursusie. W miejscu Hali Tłoczni na rogu Posagu 7 Panien i Gierdziejewskiego ma powstać zabudowa mieszkaniowa i szkoła podstawowa, która będzie kartą przetargową w procedurze. O tej inwestycji mieszkańcy dzielnicy mówią od lat. Teraz firma przygotowała nową koncepcję i ma nadzieję, że warszawscy radni ją zaakceptują. 

Deweloper zbuduje szkołę w Ursusie za 75 mln zł? 

Jak donoszą działacze Bezpiecznego i Zielonego Urusa, projekt Ronsona został już przedłożony do wglądu radnym i ostemplowany pieczątkami biur miejskich. Obecna koncepcja zakłada, że przy ulicy Posag 7 Panien powstanie szkoła podstawowa, która będzie miała 12 tys. m kw. i będzie mogła pomieścić 645 uczniów. Dodatkowo deweloper ma sfinansować wyposażenie placówki za 2,5 mln zł lub zmodernizować ulice Kompanii AK "Goplana", Gierdziejewskiego, Posag 7 Panien i Taylora. Budowa szkoły ma pochłonąć 75,8 mln zł i ma ona zostać przekazana miastu w ramach darowizny z 49-miesięczną gwarancją. Obecnie na działce, gdzie planowana jest ta inwestycja, stoi hala.

- Wielu mieszkańców jest niezadowolonych, bo tam w planie miejscowym są usługi, ewentualnie produkcja. Natomiast nie ma inwestora, który byłby zainteresowany taką wielką działką na ten cel. W związku z tym funkcjonuje tam żółta hala, która też nie jest bez wpływu na okolice, bo działa tam konsorcjum stali, do którego przyjeżdżają tiry. One non-stop stoją na chodnikach i jeżdżą przy pieszych idących do parku. Ponadto ta hala się grzeje latem niesamowicie. Tam jest po prostu taki żar i skwar w okolicy, że głowa mała. Fakt faktem, że jest tam kilka fajnych firm, chociażby sklep włoski, restauracja czy centrum terapii i siłownia, które są dość popularne. Natomiast z tego co wiem, to właściciele tych biznesów też się dogadali z deweloperem, że od niego po prostu kupią odpowiednio duże lokale – mówi nam Krzysztof Daukszewicz, radny Ursusa z Bezpiecznego i Zielonego Ursusa. 

Skrzyżowanie Gierdzejewskiego i Posagu 7 Panien w Ursusie - teren planowanej inwestycji Ronsona
Skrzyżowanie Gierdzejewskiego i Posagu 7 Panien w Ursusie - teren planowanej inwestycji Ronsona / autor: ukosne.um.warszawa.pl

Ronson planuje budowę wielkiego osiedla w Ursusie w ramach lex deweloper 

Jednocześnie w Ursusie powstać ma kolejna inwestycja mieszkaniowa. W ramach procedury lex deweloper Ronson chce zbudować osiedle, które będzie miało od 3 do 6 kondygnacji. Pomieścić ma się tam od 1390 do 1480 lokali mieszkalnych, a więc od 2689 do 2768 mieszkańców. Dodatkowo deweloper zaplanował także od 2085 do 2220 miejsc postojowych dla mieszkańców, od 108 do 118 miejsc postojowych dla aut dla usług i około 3500 miejsc dla rowerów. Planowanie mieszkania mają mieć nie mniej niż 30 m kw., a większość z nich będzie w przedziale od 30 do 60 m kw.

Jak mówi Krzysztof Daukszewicz, w przypadku budowy kolejnych bloków mieszkańcy są zaniepokojeni przepustowością ulic, ale też obawiają się, czy kolej będzie w stanie obsłużyć tak duże ilości nowych obywateli Ursusa. W dzielnicy ciągle powstają nowe mieszkania, a infrastruktura transportowa nie jest z gumy. „Mówimy o dodaniu lekką ręką około 2,5 tysiąca mieszkańców. A już teraz jest ciężko z wyjazdem i w pociągach wcale luzu nie ma. Tego się mieszkańców chyba najbardziej boją” – zaznacza Daukszewicz. 

- Deweloper słodzi szkołą, która jest o tyle istotna, że w tym momencie na Szamotach jedną szkołę właśnie oddaje się do użytku mniej więcej za podobną kwotę, czyli około 80 milionów. Miasto pewnie nie jest szczególnie skłonne, żeby wyłożyć taką kasę, a w tej oddawanej właśnie szkole już nie zmieścili wszyscy mieszkańcy osiedla – mówi nam Daukszewicz.

Planowane osiedle Ronsona w Ursusie - wizualziacja dewelopera.
Planowane osiedle Ronsona w Ursusie - wizualziacja dewelopera.

Rada Warszawy da zielone światło inwestycji Ronsona w Ursusie? 

Obecna koncepcja Ronsona nie jest pierwszą, jaką przedstawił. Do wcześniejszej mieszkańcy mieli sporo zastrzeżeń. Wówczas firma chciała postawić wyższe bloki. Dodatkowo kontrowersje budził fakt, że działka, na której planował budować mieszkania, w planie jest przeznaczona pod oświatę, tymczasem inwestor szkołę chciał postawić na działce pod usługi, gdzie dziś jest hala. Nowa koncepcja zakłada, że zarówno bloki jak i szkoła staną w miejscu zabudowy przemysłowej. 

- Pierwszą propozycją był blok 9-kondygnacyjny, chcieli wcisnąć 3 bloki na taką małą działkę, która jest w planie przeznaczona pod szkołę. Ta działka jest własnością Ronsona i oczywiście mieszkańcy osiedla strasznie się wkurzyli, bo Ronson im pokazywał w folderach, że w planie miejscowym będą mieli tam szkołę, a dalej właśnie wejście do parku. A tu tymczasem zaledwie jakieś 12 metrów od osiedla miała być zabudowa o piętro wyższa niż u nich. To się spotkało z bardzo dużym oporem. Ronson zrobił spotkanie informacyjne, tam było dużo nerwów. Ostatecznie poprawił koncepcję. Poszli na trochę ustępstw. Wycofali się z zabudowy tej mniejszej działki i trochę zredukowali zabudowę, bo ona jest od pięciu do siedmiu pięter, czyli w zasadzie tak jak w okolicznych blokach – mówi nam Daukszewicz.

Zanim jednak Ronson przystąpi do realizacji projektu przy ulicy Posag 7 Panien, będzie musiał uzyskać na to zgodę od radnych Warszawy. Prawdopodobnie pochylą się oni nad tą koncepcją podczas sesji zaplanowanej na 20 lutego. 

- Ta oferta jest bardzo kusząca dla władz miejskich, bo wiadomo, że oprócz szkoły to będzie też spora inwestycja w infrastrukturę publiczną, jak to z lex deweloper bywa. Oceniam tę ofertę jako dobrą, chociaż wiem, że wiele osób z osiedla się z tym nie zgodzi. Podejrzewam, że część moich wyborców również. Natomiast nie widzę możliwości poprawy sytuacji z tą halą bez tego lexa – mówi Daukszewicz.  

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama