Nowoczesny, modernistyczny gmach powstał w 1939 roku, jeszcze przed wojną. Zbudowano go, według projektu Władysława Borawskiego, jako „Dom Turystyczny”, miejski hotel. Podobno wnętrza urządzono z wielką elegancją. Po zniszczeniach wojennych budynek otwarto ponownie w 1947 roku. Już nie jako hotel, a Dom Samopomocy Chłopskiej. Ale chłopi byli tu tylko rok. Później, aż do upadku PRL-u mieściła się tu redakcja Trybuny Ludu.
W następnych latach aż do 2007 roku, w kamienicy urzędowali dziennikarze gazety Rzeczpospolita, a na dachu umieszczono charakterystyczny szyld. Po tym jak redakcja wyprowadziła się do nowej siedziby, aż do dzisiaj, budynkiem zarządza miasto stołeczne. Problem w tym, że od 2017 roku świetnie położona kamienica stoi pusta. Dlaczego?
Budynek z reprywatyzacją w tle
Po dziennikarzach, do kamienicy weszli urzędnicy. Przez dekadę przy pl. Starynkiewicza 7/9 mieściło się Biuro Gospodarki Nieruchomościami (BGN). To słynny urząd, w którym rozstrzygano o reprywatyzacji kamienic i orzekano o decyzjach zwrotowych. Po wybuchu afery reprywatyzacyjnej Hanna Gronkiewicz-Waltz rozwiązała skompromitowane biuro. Urzędnicy wynieśli się z budynku, który od tego czasu stoi pusty. Przez osiem lat.
Okoliczni mieszkańcy donosili, że w środku widać było stare meble. Potem przez chwilę gmach wykorzystywano podczas epidemii Covid – składowano tam rękawiczki, płyny dezynfekujące i maseczki dla urzędników. Dzisiaj miasto zaprzecza, że kamienicę zamieniono na magazyn. Życie biurowe, ani żadne inne, jednak tam nie wróciło.
.jpg)
- Siedziba została zamknięta w związku z koniecznym remontem generalnym budynku. Obecnie rozważana jest zarówno modernizacja tej powierzchni, jak i ewentualne zbycie budynku. W tym zakresie trwają analizy biur merytorycznych i jednostek miejskich – odpowiada nam Monika Beuth, rzeczniczka ratusza.
Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że charakterystyczny gmach znów będzie używany. W 2020 roku miasto rozpisało konkurs na remont. Budynek znów miał być urzędem, z okienkami dla petentów na parterze oraz biurami i salami konferencyjnymi powyżej. Wygrała pracownia AMC Andrzej M. Chołdzyński. Tego projektu jednak nie zrealizowano.
- Koncepcja pracowni AMC jest zbiorem wytycznych, na podstawie których można wykonać projekt. Analizowane są możliwości prawne ewentualnego wykorzystania koncepcji autorstwa pracowni AMC do dalszych prac przy tej inwestycji, w tym do wykonania dokumentacji projektowej – odpowiada nam Beuth.

Jeszcze dwa lata temu miejscy urzędnicy twierdzili, że kamienica zostanie wyremontowana. Wtedy nie było mowy o sprzedaży. Teraz sytuacja się zmieniła. Ze względu na lokalizację, na rogu pl. Starynkiewicza i Al. Jerozolimskich, budynek jest warty fortunę. Czy miasto powinno się go pozbywać?
W 2022 roku na potrzeby biura architektury miasto wynajęto 12 tys. mkw. biur w wieżowcu Widok Tower, tuż przy Rotundzie. Za sześć lat najmu płaci blisko 100 mln zł. Umowa skończy się za trzy lata. Natomiast przy pl. Starynkiewicza, według informacji z konkursu architektonicznego, znalazłoby się 7,5 tys. mkw. nowoczesnej przestrzeni biurowej. Może to tam mogliby się przenieść urzędnicy? Obie lokalizacje dzieli nieco ponad kilometr - dwa przystanki tramwajowe.
Napisz komentarz
Komentarze