Warszawiacy jeżdżą coraz wolniej?
Zgodnie z danymi Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, przesłanymi Raportowi Warszawskiemu, w 2024 roku 29 fotoradarów zarejestrowało aż... 74,8 tys. naruszeń. To oznacza, że rok temu fotoradary, których w skali Warszawy jest niewiele, robiły codziennie ok. 204 zdjęcia. Mimo wszystko tendencja jest spadkowa, ponieważ w 2023 roku wykroczeń zarejestrowano prawie 88 tys.
Niekwestionowanym rekordzistą jest słynny fotoradar na ursuskim fragmencie Alei Jerozolimskich. Działając dopiero od 14 listopada, udało mu się zrobić aż 9 176 zdjęć kierowców, przekraczających prędkość. Codziennie aż 191 osób łamało tam prawo.
Na podium znalazły się także fotoradary stojące przy ul. Pułkowej na Bielanach oraz ul. Ostrobramskiej na Pradze-Południe. One zarejestrowały kolejno 7 626 i 6 621 przekroczeń prędkości.

Z kolei najspokojniej kierowcy jeździli na wilanowskiej ul. Przyczółkowej. Tam fotoradary zrobiły jedynie 50 zdjęć w całym roku.
- Jeśli chodzi o zarejestrowane wykroczenie, to niechlubnym warszawskim rekordzistą w 2024 roku został kierowca mercedesa. Zdjęcie zrobiono mu przy ul. Grójeckiej 124 w kierunku na Centrum. Na drodze, gdzie obowiązywał limit 50 km/h, jechał 180 km/h. Zdarzenie miało miejsce w grudniu — informuje nas Wojciech Król, rzecznik prasowy GITD.
Wśród innych fotoradarów można wymienić także:
- ul. Grójecka 124, kierunek Centrum - 5 827 zdjęć;
- Aleje Jerozolimskie 3 - 4 887 zdjęć;
- ul. Grójecka 124, kierunek Okęcie - 4 488 zdjęć;
- al. Poniatowskiego nad Wałem Miedzeszyńskim - 4 451 zdjęć.
Dodatkową ciekawostką może być to, że system odcinkowego pomiaru prędkości zrobił ponad 28,5 tys, zdjęć w poprzednim roku:
- 21 662 zdjęcia w tunelu warszawskiego odcinka S2 w obu kierunkach;
- 6 850 zdjęć w tunelu S8 Warszawa, Marki w obu kierunkach.
Fotoradary w Warszawie. Ponury początek 2025 roku
Warszawscy kierowcy każdego roku jeżdżą średnio nieco wolniej. Porównując ze sobą kolejne lata, jesteśmy to doskonale zobrazować: w 2022 roku wykroczeń było ponad 105 tys. W 2023 88 tys., a w 2024 „jedynie” 74,8 tys. Niestety sytuacja w tym roku wydaje się zwiastować odwrócenie się tego trendu.
Porównując dane ze stycznia rok do roku, liczba wykonanych zdjęć przez fotoradar wzrosła niemalże dwukrotnie: 4 461 vs. 8 517. Jak i we wcześniejszym zestawieniu, styczniowym rekordzistą jest ursuski fotoradar z Alei Jerozolimskich.

Ursuski fotoradar w trakcie niespełna czterech miesięcy swojego funkcjonowania zdołał zarejestrować 12,5 tys. wykroczeń. Niestety sukces urządzenia przyczynił się także do jej zguby. 5 lutego GITD przekazała, że nieznany sprawca zniszczył fotoradar, wart ok. 30 tys. zł.
Uszkodzony fotoradar zdjęto 11 lutego. Jego naprawa zacznie się z chwilą zakończenia policyjnego postępowania. Jak zapewnia Król, urządzenie na pewno powróci do Alei Jerozolimskich. To tylko kwestia czasu.
Czy fotoradary wrócą do samorządów?
W Warszawie notorycznie dochodzi do przekraczania prędkości przez kierowców, czego skutkiem była seria tragicznych wypadków w ostatnich miesiącach.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, żeby fotoradary znów trafiły pod kontrolę samorządów. Jeszcze w październiku 2024 roku zapowiedział, że pracę zaczyna specjalna grupa robocza z udziałem przedstawicieli rządu i samorządów, której celem będzie wprowadzenie korzystnych dla bezpieczeństwa na drogach zmian. Póki co żadne poważniejsze zmiany nie zostały wdrożone.
W tym momencie zgodnie z przepisami fotoradary mogą instalować i usuwać jedynie zarządcy dróg na wniosek GITD, lub z własnej inicjatywy, otrzymując zgodę inspektoratu.
Napisz komentarz
Komentarze