Rozszerzenie SPPN o część Mokotowa to niejedyna zmiana w funkcjonowaniu płatnej strefy w ostatnim czasie. Zarząd Dróg Miejskich poinformował o wymianie parkometrów, wynikającej z podpisania umowy z nowym operatorem. Z tego powodu w niektórych miejscach można chwilowo spotkać 2 parkometry obok siebie.
Zacinające się maszyny z małym ekranem odchodzą do lamusa
Umowa z polską firmą City Parking Group została podpisana na 10 lat. Nowy operator ma za zadanie wymienić stare parkomaty na nowe modele. Z ulic Warszawy mają zniknąć maszyny z wolno działającą klawiaturą i małym ciemnym ekranem, na których wpisywanie numeru rejestracyjnego potrafiło trwać zdecydowanie za długo.
- Łącznie w całej strefie, w tym na nowych obszarach na Kamionku, Saskiej Kępie i Mokotowie, stać będzie dokładnie 2225 maszyn. W rejonach zeszłorocznego i tegorocznego rozszerzenia strefy od początku zainstalowane zostały najnowsze urządzenia. W “starej” SPPN od marca trwa proces wymiany dotychczasowych parkomatów na nowe - pisze ZDM na swojej stronie.
- Bierzemy pod uwagę głosy mieszkańców i dokonujemy pewnych korekt. Jednak co do zasady nowe parkomaty stawiane są zazwyczaj w tych samych lokalizacjach. Aby zachować ciągłość obsługi dotychczasowe urządzenia oraz te, które mają je zastąpić, chwilowo stoją obok siebie. Po włączeniu nowego parkomatu stary jest demontowany - dodaje Zarząd.
Za parkomaty nie odpowiada miasto. Wszystko na barkach operatora
Wymianą i dalszą obsługą parkomatów zajmuje się zewnętrzna firma, której miasto płaci jedynie za wykonanie usług. Maszyny nie należą więc do miasta, a ich operator zobowiązany jest do codziennego monitorowania ich stanu. Umowy podpisywane na 10-lat umożliwiają też regularną wymianę technologii na nowszą.
- To wykonawca ma zakupić i dostarczyć parkomaty, zamontować je, obsługiwać oraz dbać o ich dobry stan techniczny. Dzięki takiemu podejściu jesteśmy w stanie regularnie zapewniać parkomaty wyposażone w najnowocześniejsze technologie. Coś, co było nowinką w 2014 roku niekoniecznie jest pierwszej świeżości w połowie drugiej dekady XXI wieku - tłumaczy ZDM.
Stary sprzęt trafi do Krakowa
W lutym dowiedzieliśmy się, że 240 wymienionych parkomatów trafi w formie darowizny do Krakowa. Stolica Małopolski zaoszczędzi dzięki temu kilka milionów złotych. Przed ich podłączeniem miasto będzie musiało jednak zmodernizować maszyny i na nowo je zaprogramować.
- Bierzemy od Was 240 parkomatów , które dostosujemy do naszych potrzeb. Nasze 143 najstarsze sztuki, które nie mają klawiatury, zostaną wymienione. Reszta będzie służyła, żeby poszerzyć strefę albo żeby wymieniać te parkomaty, które się psują - mówił nam w lutym Krzysztof Wojdowski, rzecznik prasowy ZDM w Krakowie.
Napisz komentarz
Komentarze