Reklama

Czy będzie zakaz chodzenia po schodach ruchomych w metrze? „Ta zasada jest zła”

Jazda metrem do szkoły czy pracy to codzienność wielu warszawiaków. Nieuniknione jest przy tym korzystanie ze schodów – zarówno stałych i ruchomych – prowadzących do wyjścia ze stacji. Jak podkreśla Transportowy Dozór Techniczny, który nadzoruje schody ruchome, chodzenie po nich może być bardzo niebezpieczne. Czy wprowadzony zostanie zakaz poruszania się po schodach?
Schody ruchome w metrze
Schody ruchome w metrze

Autor: Maciej Gillert, Raport Warszawski

Na przestrzeni 29 lat funkcjonowania warszawskiego metra powstała niepisana zasada korzystania ze schodów ruchomych. Pasażerowie stoją po prawej stronie, natomiast lewa strona przeznaczona jest dla pasażerów wchodzących lub schodzących. Teraz temat ten powrócił w dyskusji publicznej. Transportowy Dozór Techniczny zwraca uwagę, że kontynuowanie tej tradycji jest złe ze względów bezpieczeństwa. Czy będzie zakaz chodzenia po schodach ruchomych?

Pracownicy Transportowego Dozoru Technicznego odpowiedzialni za kontrolę schodów podkreślają, że schody ruchome będą bezpieczne tylko wówczas, gdy pasażerowie zastosują się do zaleceń producenta. Pasażerowie powinni zatem stać naprzemiennie na kolejnych stopniach zarówno po prawej jak i po lewej stronie, co zapewniałoby równomierne obciążenie urządzenia. Należy też trzymać się poręczy i być zwróconym twarzą do kierunku jazdy. Jeśli ktoś chce przemieszczać się szybko, powinien skorzystać ze schodów stałych.

„Kontynuowanie tej tradycji jest złe”

Jak powiedział nam rzecznik prasowy Transportowego Dozoru Technicznego Antoni Mielniczuk „my po prostu zwracamy uwagę, że kontynuowanie tradycji trzymania się prawej strony i zostawienie lewej strony dla osób poruszających się po schodach szybciej jest złe”.

- Dlaczego? Dlatego, że schody są urządzeniem elektromechanicznym, które jest bardzo niebezpieczne, jeśli korzysta się z niego w taki sposób, jak do tej pory. Kiedyś nie było takiego obciążenia i wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Pierwsze schody ruchome zainstalowano w Warszawie dopiero po wojnie, na trasie W-Z. Obecnie mamy sytuację, w której część osób stoi, część biegnie i wtedy nawet niewielkie potrącenie kogoś może spowodować reakcję łańcuchową polegającą na dramatycznej sytuacji upadku, pociągnięcia za sobą innych osób – wskazał rzecznik. 

Dodał też, że „nie jesteśmy odkrywcami, cały świat tak robi”. W Londynie przeprowadzono badania, z których wynika, że trzy czwarte ludzi stoi podczas jazdy schodami. 

- Co do pozostałej jednej czwartej - ideał nie istnieje. W mieście Nagoja w Japonii wydano zakaz poruszania się po schodach. Japończycy są nerwowi i bardzo pracowici, stąd ich dynamika zachowania się na schodach wskazała na takie, a nie inne rozwiązanie. My chcemy propagować dobre zwyczaje, chcemy wyedukować ludzi, że tak samo jak wrzucanie włączonego żelazka do wanny jest niebezpieczne, tak samo bieganie po schodach jest niebezpieczne. Chodzi po prostu o uruchomienie wyobraźni przy każdym kontakcie z urządzeniem elektromechanicznym - wyjaśnił rzecznik.

Jak podkreślił rzecznik, wydanie zakazu ma jedną cechę - ktoś go musi egzekwować. - Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której wydajemy zakaz poruszania się po schodach, czyli przy każdych schodach na dole i na górze stoi strażnik i zwraca uwagę. Rzecz jest w naszym osobistym rozumie, naszej wiedzy i intuicji popartej wskazówkami. My takie wskazówki robimy – wskazał Antoni Mielniczuk.

Stanowisko Metra Warszawskiego 

O stanowisko w tej sprawie zapytaliśmy przedstawicieli metra. Rzecznik prasowa warszawskiego metra Anna Bartoń zapowiedziała, że „będziemy wypełniać wszystkie postanowienia instytucji nadzorującej urządzenia transportu pionowego w Metrze Warszawskim”. 

Pytana, czy wprowadzenie takiego zakazu byłoby trudne do egzekwowania, rzeczniczka wskazała, że „nie jesteśmy instytucją, która mogłaby opiniować tego typu rozwiązania. Jesteśmy wyłącznie przewoźnikiem”.

Radny pyta o oznakowanie schodów

Sprawą zainteresował się stołeczny radny, Piotr Wertenstein-Żuławski z Klubu Koalicji Obywatelskiej. Złożył interpelację, w której zapytał, czy istnieje możliwość wyraźnego oznakowania schodów ruchomych w metrze, aby osoby, które na nich stoją trzymały się prawej strony i tym samym osoby wchodzące lub schodzące miały lewą stronę wolną.

Podkreślił, że zwłaszcza przyjezdni nie wiedzą, że stojąc należy trzymać się prawej strony. Zdaniem radnego powyższa kwestia ma szczególne znacznie na stacji metra Centrum, ponieważ tam znajdują się wyłącznie długie schody ruchome prowadzące na perony. 

Jak czytamy w odpowiedzi, Transportowy Dozór Techniczny, który sprawuje nadzór nad urządzeniami technicznymi w metrze, w 2018 r. wyraził swój sprzeciw wobec działania, które zostało podjęte w tym samym zakresie w latach ubiegłych. Tym samym zrealizowanie postulatu radnego jest niemożliwe. Jedyne naklejki, jakie można było zainstalować umieszczone zostały przy schodach stałych i dotyczą poruszania się ich prawą stroną. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama