Reklama

Tramwaj do Wilanowa opóźniony. Wykryto defekt elementu torowiska. Czas zakończenia prac wydłuży się o osiem tygodni

Dopiero pod koniec roku przejedziemy tramwajem do Wilanowa. Inwestycja jest opóźniona o dwa miesiące przez błędy budowlane. Gorzej jest z pracami drogowymi, te opóźnią się nawet o pół roku.
Budowa tramwaju do Wilanowa
Budowa tramwaju do Wilanowa

Autor: Piotr Wróblewski / Raport Warszawski

- Uruchomienie trasy tramwajowej do Wilanowa planowane jest na przełomie października i listopada 2024 roku - przekazał Michał Wrzosek, rzecznik firmy Budimex SA. Pierwotnie ukończenie prac planowano na początek września. 

Jak tłumaczył rzecznik, podczas kontroli budowy tramwaju do Wilanowa wykryto usterki podlewów żywicznych. Są to elementy wygłuszające, a także stabilizujące torowisko. Wrzosek poinformował, że firma będzie naprawiać je na bieżąco. To oznacza spore utrudnienia dla mieszkańców, ponieważ prace będą prowadzone również nocą. 

- Prace prowadzone będą głównie nocą ponieważ w tym przypadku temperatura na zewnątrz nie może przekraczać 20 stopni Celsjusza - dodał Wrzosek. 

Podlewy żywiczne
Podlewy żywiczne / fot. Piotr Wróblewski, Raport Warszawski 

Nieprawidłowości - jak czytamy w komunikacie - dotyczą "twardnienia podlewów żywicznych pomiędzy szyną a betonową płytą torową." Naprawa spowoduje wydłużenie budowy inwestycji tramwajowej o około osiem tygodni.

Jak słyszymy, trwa badanie przyczyn nieprawidłowości. Wstępnie Budimex ocenia, że doprowadziły do nich warunki atmosferyczne, a winą obarcza podwykonawców. Próbki felernych podkładów trafiły do niezależnych laboratoriów. - Po otrzymaniu wyników Budimex wyciągnie konsekwencje z zaistniałej sytuacji - przekazał Wrzosek. 

To nie jedyne opóźnienie 

Budimex przekazał, że przesunie się także termin zakończenia prac drogowych. Zgodnie z kontraktem wykonawca miał wyrobić się do końca roku. W komunikacie czytamy, że prace drogowe "będą realizowane w pierwszej połowie 2025 roku". To oznacza, że utrudnienia, szczególnie po zachodniej stronie ul. Sobieskiego mogą potrwać nawet do czerwca. 

Ukończony odcinek tramwaju do Wilanowa/ fot. Piotr Wróblewski, Raport Warszawski 

Do zabawnej sytuacji doszło podczas konferencji prasowej. W czasie gdy rzecznik informował o opóźnieniu, przejeżdżający obok kierowca krzyknął: "i tak nie zdążycie". Jak widać mieszkańcy nie wierzą w powodzenie budowy. Wielu z nich krytykuje ekipę albo za przestoje i brak ekip budowlanych, albo za pracę od wczesnych godzin porannych (np. cięcie betonu o 5 rano). 

Wrzosek zapewnił, że na budowę zostały oddelegowane dodatkowe ekipy. Na tę chwilę na miejscu pracuje ok. 400 osób. Za utrudnienia przeprasza, ale jak tłumaczy firma walczy o terminy, stąd większe uciążliwości.

Ze względu na naprawę, na cztery tygodnie zostanie zamknięte torowisko przy ul. Puławskiej. 

- Dzisiaj cierpliwość nas wszystkich została poddana próbie. Budimex stwierdził, że termin wrześniowy (zakończenia prac - red.) nie zostanie utrzymany. Naszym oczekiwaniem jest aby wszystkie możliwe konsekwencje, łącznie z karami finansowymi, zostały przeanalizowane przez Tramwaje Warszawskie - powiedział Tomasz Mencina, dyrektor-koordynator ds. inwestycji. Jak dodał, musi nastąpić przyśpieszenie prac na tym odcinku. 

Okazuje się, że nieprawidłowości zostały wykryte kilka tygodni temu. Badania laboratoryjne wykazały, że materiał może zachowywać się niestabilnie. 

- Oznaczałoby to, że inwestycja po kilkunastu miesiącach wymagałaby naprawy. A my mówimy o inwestycji na dziesięciolecia - mówi Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tomek Janiszewski 25.07.2024 11:17
A może zamiast ściemniać o nieodpowiednich temperaturach (też mi zaskoczenie, ponad 20 stopni latem!) raczycie się wreszcie przyznać że zastosowana przez Burdelimex innowacyjna metoda przyklejania szyn i podkładek do betonu pianką budowlaną do ocieplania stropów nie sprawdziła się i trzeba będzie teraz każdą podkładkę z osobna mocować mozolnie tradycyjnymi stalowymi kotwami wwiercanymi w beton, skoro niechciałosie wtopić ich już na etapie betonowania? No ale co kogo obchodzi kolejna i z pewnością nie ostatnia obsuwa! Szamboleń podczas corocznego olsztyńskiego spędu Kapuś POlska'2024 (a gdzie jak gdzie, ale w Olsztynie słynącym z dynamicznej rozbudowy sieci tramwajowej wypadałoby się pochwalić sukcesami w tej dziedzinie na własnym podwórku) będzie musiał tylko minimalnie zmienić treść swojej przemowy. Zamiast "Już za dwa dni ruszy tramwaj do warszawskiego Miasteczka Wilanów" wypowie: "Już za dwa miesiące..." Myślicie że leminżerii zwiezionej z całego Tegokraju, w tym z wrocławskiego Jagodna gdzie też czekają na tramwaj aby wygodniej im się pizzę dowoziło w drodze z korpo do swoich gargameli zrobi to jakąkolwiek różnicę, dwa dni czy może aż dwa miesiące? Budują tramwaj w Warszawie! - oto jedyny przekaz jaki do nich dotrze.

tramwajUberAlles 19.07.2024 23:44
Rafałek robi więcej zniszczeń w Warszawie niż PIS w budżecie . Poamd dwa lata totalnej rozpierduchy . G. mnie obchodzą ich przeprosiny , ten tramwaj potrzebny jak q. dziecko . W ramach przeprosin eko zje..ny Rafałek zasypał ważny tunel w Warszawie czymś powodował jeszcze większe korki .

Tomek Janiszewski 25.07.2024 11:22
Może tylko takim zakręconym słojom jak ty niepotzebny jest tramwaj skoro wszędzie rozbijasz się swoim wypierdzianym paserati. Za to Warszawa potrzebuje gospodarza, nie dupiarza!

marotto 25.07.2024 12:26
stfu

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama