Reklama

Lotnisko w Modlinie ma się powiększyć do 2028 roku. Koszt to 500 mln zł

Równo pół miliarda to zakładany koszt rozbudowy lotniska w Modlinie. Zarząd portu ma już gotowy kosztorys i właśnie wybiera inwestora zastępczego, który poprowadzi budowę. O jej konieczności zapewnia też pełnomocnik ds. CPK, jednak sama rozbudowa jest już sporo opóźniona względem zapowiedzi z czerwca.
Lotnisko w Modlinie zostanie rozbudowane
Lotnisko w Modlinie zostanie rozbudowane

Autor: Materiały prasowe lotniska w Modlinie

Co zmieni otwarcie Centralnego Portu Komunikacyjnego? Mimo wielu zapowiedzi los lotniska Chopina jest już przesądzony. Jeżeli nawet pasy startowe pozostaną nietknięte, to wyłącznie do obsługi lotniczych VIP-ów (np. prezydenta). Pasażerowie przeniosą się na CPK, ale też nie wszyscy.

Otwarcie portu w Baranowie uruchomi całą, złożoną układankę. Zadziała ona tylko wtedy, gdy wszystkie jej elementy będą dokładnie dopasowane. Żeby to się udało, trzeba zacząć ją dopasowywać już dzisiaj.

Modlin uzupełnieniem dla CPK 

Kluczowym elementem tej układanki jest tzw. low-cost. Tanie linie oraz przewoźnicy czarterowi nie będą latać z Centralnego Portu Komunikacyjnego. To lotnisko będzie dla nich zbyt drogie, dlatego poszukają alternatyw. I tutaj pełnomocnik ds. CPK, Maciej Lasek, wskazuje na Modlin.

- Wiemy doskonale, że prawie 65 proc. ruchu pasażerskiego (w aglomeracji – red.) obsługiwane jest przez przewoźników niskokosztowych. Dla nich będziemy mieli ofertę w Modlinie, a także będziemy proponowali wykorzystanie lotniska w Radomiu, które jednak położone jest prawie trzykrotnie dalej niż lotnisko w Modlinie - mówił Maciej Lasek podczas spotkania poświęconego decyzji lokalizacyjnej dla CPK. 

Obecnie wielu wspomnianych przewoźników korzysta z lotniska Chopina. Lasek tłumaczył, że Modlin będzie uzupełnieniem CPK właśnie jeśli chodzi o linie niskokosztowe. 

- Rozwój lotniska w Modlinie był przez wiele lat sztucznie tłumiony. Rok 2023 pokazał, że lotnisko jest w stanie obsłużyć prawie 3,5 mln pasażerów, ale bez inwestycji jest bardzo mocno uzależnione od jednego operatora, który stara się dyktować warunki – tłumaczył pełnomocnik.

Kiedy rozbudowa Modlina? 

Przez lata rozwój lotniska blokował spór między współwłaścicielami. Port należy bowiem do PPL, Agencji Mienia Wojskowego i władz województwa, a także w niewielkim stopniu do miasta – Nowy Dwór Mazowiecki. Wspomniany spór przebiegał między województwem a PPL, a związany był także z podziałami politycznymi. Teraz to się zmieniło. Wszystkie strony deklarują chęć rozbudowy Modlina.

W czerwcu ówczesny prezes lotniska mówił nam, że rozbudowa może ruszyć w marcu 2025 roku. Tego terminu na pewno nie da się utrzymać. Obecnie trwa wybór inwestora zastępczego do budowy terminala. Po ustaleniu finansowania, które powinien zapewnić PPL, ruszą przetargi. Sama budowa powinna potrwać nieco ponad dwa lata (26 miesięcy). 

Z kolei na ostatniej, grudniowej, komisji infrastruktury wiceprezes portu Jacek Kowalski przekonywał, że gotowy jest już zaktualizowany kosztorys. 

- Kwota 500 mln zł obejmuje rozbudowę terminala w dwóch segmentach, po wschodniej i zachodniej stronie, zwiększając jego powierzchnię o ok. 4 tys. mkw. (Nastąpi - red.) podwojenie ilości gate’ów, z czterech podwójnych do ośmiu – mówi Jacek Kowalski, wiceprezes zarządu lotniska w Modlinie. 

Rozbudowa miałaby zakończyć się do początku 2028 roku. Od tego momentu port mógłby obsługiwać około 7,5 miliona pasażerów. 

Wśród konkretnych zmian w Modlinie wymieniono m.in.:

  • zwiększoną część handlową 
  • siedem kolejnych miejsc do kontroli bezpieczeństwa 
  • modernizacja części bagażowej
  • modernizacji dróg kołowania 
  • zwiększenie punktów postojowych z 10 (12 latem) do 17-19. 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama