Reklama
ReklamaBanner

Wspomnienia z otwarcia Pałacu Kultury i Nauki. "Co nam obca przemoc dała, nocą rozbierzemy"

W najbliższą niedzielę, 21 lipca 2024 roku przypada rocznica ukończenia budowy jednego z najbardziej charakterystycznych budynków w Warszawie - Pałacu Kultury i Nauki. Warto przy tej okazji przypomnieć sobie historię tego obiektu, który mimo upływu lat nadal budzi mieszane uczucia wśród mieszkańców stolicy.
Dziadek autorki na tle Pałacu Kultury i Nauki
Dziadek autorki na tle Pałacu Kultury i Nauki

Autor: archiwa rodziny Sulik

Budowa Pałacu Kultury i Nauki rozpoczęła się w maju 1952 roku, a zakończyła w 1955 roku. Był to dar Związku Radzieckiego dla Polski, mający symbolizować przyjaźń między narodami. Oficjalne otwarcie miało miejsce 21 lipca 1955 roku, kiedy to ambasador ZSRS Pantelejmon Ponomarienko i premier PRL Józef Cyrankiewicz podpisali protokół przekazania budynku. Pałac Kultury nazwano imieniem Józefa Stalina, co jeszcze bardziej podkreślało jego ideologiczne znaczenie.

Wspomnienia z otwarcia

Otwarcie PKiN było ogromnym wydarzeniem, szeroko relacjonowanym w ówczesnych mediach. „Życie Warszawy” z 21 lipca 1955 roku opublikowało zdjęcie gmachu z tytułem: "Dziękujemy Wam, Towarzysze!". Bolesław Bierut w swoim przemówieniu podkreślał, że PKiN jest symbolem "niezrównanej siły idei internacjonalizmu proletariackiego".

Warto również wspomnieć o symbolicznych rzeźbach, takich jak pomniki Mikołaja Kopernika i Adama Mickiewicza, które miały podkreślać postępowe tradycje Polski w ramach komunistycznej wizji historii​.

Mimo entuzjazmu władz, mieszkańcy Warszawy mieli mieszane uczucia wobec nowego obiektu. Monumentalny budynek w sercu miasta symbolizował dla wielu zniewolenie przez obcy reżim. Wkrótce po powstaniu Pałacu narodziła się przyśpiewka (na melodię hymnu polskiego): "Co nam obca przemoc dała, nocą rozbierzemy"​.

Wspomnienia rodzinne

W kontekście tej historii pragnę podzielić się osobistymi wspomnieniami mojej rodziny związanymi z Pałacem Kultury i Nauki. Na pierwszym zdjęciu widzimy mojego dziadka, Adolfa Sulika, stojącego na dachu świeżo wybudowanego Domu Partii. Na drugim planie widać równie "nowoczesny" budynek Smyka, a w tle majestatyczny Pałac Kultury. Dziadek jest wyraźnie wzburzony i krzyczy, co oddaje napięcie tamtych czasów.

Drugie zdjęcie przedstawia mojego ojca i ciocię, stojących obok PKiN niedługo po jego otwarciu. W ich postawach można dostrzec mieszankę fascynacji i niepewności wobec nowego symbolu miasta.

Symboliczne znaczenie PKiN

Pałac Kultury i Nauki, mimo licznych kontrowersji, stał się jednym z najważniejszych symboli Warszawy. Po upadku komunizmu budynek wielokrotnie był przedmiotem debat na temat jego przyszłości. W 2007 roku został wpisany do rejestru zabytków, co wywołało kontrowersje wśród części społeczeństwa i środowisk kulturalnych​.

Dla jednych jest reliktem minionej epoki, dla innych - nieodłączną częścią historii miasta. Budynek, który początkowo miał symbolizować przyjaźń radziecko-polską, teraz pełni funkcję centrum kulturalnego i naukowego, otwierając swoje podwoje dla kolejnych pokoleń warszawiaków. 

Mimo mieszanych uczuć i kontrowersji, jakie budził i budzi Pałac Kultury i Nauki, nie można zaprzeczyć jego znaczeniu dla Warszawy. Jest nie tylko pomnikiem historii, ale również miejscem pełnym życia i kultury, które na trwałe wpisało się w krajobraz stolicy Polski.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.