Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozstrzygnęła przetarg na projekt ostatniego odcinka S7 w woj. mazowieckim. Ostatecznie najkorzystniejszą ofertę przedstawiło konsorcjum firm Transprojekt Gdański (lider) oraz Biuro Projektowo–Badawcze Dróg i Mostów Transprojekt Warszawa. Przygotowanie projektu ma zająć 41 miesięcy, w tym czasie firmy mają również uzyskać wszelkie niezbędne decyzje administracyjne, by później rozpocząć budowę. Oznacza to, że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to ten etap inwestycji zakończy się w I kwartale 2026 roku. Następnie będzie można wyłonić wykonawcę prac budowalnych.
Powstanie fragment trasy S7 do Warszawy
Nowy fragment S7 będzie miał dwie jezdnie z trzema, a czasami czterema pasami ruchu. W ramach inwestycji mają powstać też dwa tunele. Jeden na Bielanach ma mieć około 1000 metrów długości, drugi na Bemowie będzie o 100 metrów dłuższy. Ponadto zaprojektowane zostaną też cztery węzły na nowej trasie: Łomianki, Warszawa Wólka Węglowa, Warszawa Chomiczówka i Warszawa Północ (połączenie z Trasą Armii Krajowej S8). Ogromna inwestycja wiąże się również z budową innej infrastruktury. Chodzi o nowe wiadukty, przejścia podziemne, kładki pieszo-rowerowe. Powstać mają także przejścia dla zwierząt i ogrodzenie. Trasa ma zostać połączona z lokalnym układem komunikacyjnym. Dokładne plany poznamy jednak dopiero po wykonaniu wszelkich niezbędnych analiz.
Docelowa trasa będzie miała długość około 12,9 km. Jej pierwszy fragment będzie przebiegał po istniejącym śladzie ul. Kolejowej w Dziekanowie Leśnym. Później zostanie poprowadzona na nasypie w kierunku Kanału Młocińskiego, obrzeżami Kampinoskiego Parku Narodowego, aż do węzła Warszawa Wólka Węglowa. Dalej, za ulicą Arkuszową w Warszawie kierowcy pojadą tunelami, by dotrzeć na drogę ekspresową S8. Pomiędzy dwoma tunelami znajdzie się węzeł Warszawa Chomiczówka, a na przecięciu dwóch tras ekspresowych węzeł Warszawa Północ.

Budowa trasy S7 skończy się w tej dekadzie?
Już teraz kierowcy mają do dyspozycji 275 km trasy S7, która prowadzi od węzła Gdańsk Południe do Płońska. Teraz drogowcy muszą doprowadzić trasę do stolicy. W realizacji jest odcinek Płońsk – Czosnów. To kolejne 35 km jezdni, po której będzie można pojechać w 2025 roku. Trwają też prace nad 9-kilometrowym odcinkiem z Czosnowa do Kiełpina, ma on powstać do 2027 roku. Teraz w kolejny etap wchodzi też ostatni 13-kilometrowy fragment do Warszawy. Wcześniej trwały prace przygotowawcze do tej inwestycji, a dziś rusza projektowanie. Najpierw powstanie dokumentacja projektowa niezbędna do uzyskania decyzji środowiskowej, a później projekt budowlany wraz z uzyskaniem decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID).
- Wynika to ze złożoności rozwiązań technicznych, przebiegu trasy w terenie zurbanizowanym, prognozowanego natężenia ruchu, rozmów z samorządami i wynikających z nich planowanych inwestycji w otoczeniu projektowanej S7. Dlatego w pierwszej kolejności chcemy opracować projekt budowlany, umożliwiający analizę rozwiązań wariantowych, a w konsekwencji wybór tych optymalnych. Jednocześnie oczekiwaliśmy od biur projektowych składających oferty nie tylko odpowiedniego doświadczenia, ale i wykazania się metodami zarządzania obiektem w całym jego cyklu życia – tłumaczy GDDKiA.
Wyłoniony w przetargu wykonawca przedstawił najdroższą ofertę, dlatego prawdopodobne są odwołania reszty oferentów, to może jeszcze bardziej opóźnić całą inwestycję. Nie wykluczone, że zostanie ona zrealizowana dopiero w przyszłej dekadzie.
Napisz komentarz
Komentarze