Już za kilka dni, bo od 25 lipca, rozpocznie się procedura wydawania kontenerów handlowych dla kupców dotkniętych majowym pożarem centrum handlowego Marywilska 44 na warszawskiej Białołęce. Przedsiębiorcy będą mieli około tygodnia na urządzenie się w nich, ponieważ otwarcie tymczasowego miasteczka handlowego zaplanowano na sobotę 3 sierpnia. To odpowiedź na pilne potrzeby najemców, którzy stracili swoje lokale w wyniku tragedii.
- Handel rozpocznie się w planowanym terminie, 3 sierpnia. Od środy kupcy będą wprowadzać się do kontenerów – informuje sekretariat Marywilskiej.
Przedsiębiorcy mają do wyboru dwa rozmiary kontenerów: 15 mkw. i 30 mkw., co pozwala na elastyczne dostosowanie przestrzeni do ich potrzeb. Umowy z kupcami będą podpisywane na rok, a pierwsza płatność została przesunięta na grudzień, co daje czas na ponowne rozkręcenie działalności bez natychmiastowego obciążenia finansowego. Chociaż jest to rozwiązanie tymczasowe, przewidziane na rok, daje ono nadzieję na stabilizację, podczas gdy trwa odbudowa spalonego sklepu.
Ogromne zainteresowanie kupców
Zainteresowanie kupców otwarciem nowych punktów handlowych okazało się ogromne. Większość umów została zawarta w ciągu tygodnia od rozpoczęcia komercjalizacji. Na terenie nowego miasteczka handlowego przy ul. Marywilskiej 44 stanie łącznie 800 przeszklonych kontenerów. Już teraz na miejscu znajduje się 600 kontenerów, a pozostałe mają pojawić się do końca lipca. W nowej przestrzeni działać będzie kilkaset sklepów i lokali usługowych, w tym strefy gastronomiczne i beauty.
- Najemcy będą mogli zaaranżować wnętrza kontenerów według własnych potrzeb, tworząc funkcjonalne i przyjazne punkty sprzedaży - można przeczytać w komunikacie zarządu Marywilskiej.
Prokuratura nadal pracuje
Majowy pożar hali Marywilska 44 był wielkim ciosem dla handlowców i całej spółki zarządzającej kompleksem. Pożar zniszczył znaczną część centrum handlowego, co skomplikowało sytuację wielu przedsiębiorców. W związku z pożarem prowadzone jest śledztwo, które bada możliwość działania zorganizowanej grupy przestępczej. Jedna z hipotez śledczych mówi o podpaleniu na zlecenie. Prokuratura wraz z policją przeprowadziła już oględziny budynku biurowego, jednak oględziny spalonej hali targowej wciąż nie są możliwe ze względu na stan zagrożenia bezpieczeństwa ludzi i mienia. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nakazał rozbiórkę hali, która ma się rozpocząć po 24 lipca.
Napisz komentarz
Komentarze