Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu w poniedziałek około godziny 15. 26-letni obywatel Uzbekistanu zaatakował nożem dwóch nastolatków w Lesie Bródnowskim od strony ul. Głębockiej. Pomocy poszkodowanym jako pierwszy udzielił ratownik-wolontariusz Marcin "Borkoś" Borkowski. Jak opisywał, będąc na spacerze zobaczył biegnącego nastolatka, a za nim kolejną osobę.
Zaatakowani to 15-letni obywatele Ukrainy. W wyniku obrażeń poszkodowani trafili do szpitala.
26-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy około 500 metrów od miejsca zdarzenia. Uciekając, sprawca zgubił telefon oraz klucze. W poniedziałek został przesłuchany. We wtorek może usłyszeć zarzuty.
Policja poinformowała we wtorek, że "w związku z wczorajszym zdarzeniem w lesie przy ulicy Głębockiej 15, poza 25-letnim mężczyzną policjanci zatrzymali także inne 4 osoby obecne na miejscu w chwili zdarzenia. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że dopuściły się one przestępstwa na 25-latku".
Jak powiedział nam rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga prokurator Norbert Woliński, „materiał dowodowy będzie analizowany przez prokuratora i podejmowane będą decyzje co do dalszych czynności. Nastąpi to dopiero po analizie materiałów w dniu jutrzejszym”.
Źródło: TVN Warszawa
Napisz komentarz
Komentarze