Reklama
ReklamaBanner

Gucin Gaj – odkrycia archeologiczne ujawniają nowe fakty o „katakumbach masońskich”

Gucin Gaj, będący częścią historycznego krajobrazu kulturowego związanego z Wilanowem, skrywa wiele tajemnic, które stopniowo odsłaniają się dzięki badaniom archeologicznym. Najnowsze prace, prowadzone przez Instytut Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego we współpracy z Biurem Stołecznego Konserwatora Zabytków, przyniosły przełomowe odkrycia dotyczące podziemnego korytarza, który od lat znany był pod nazwą "katakumby masońskie".
Wejście do podziemi w Gucin Gaju
Wejście do podziemi w Gucin Gaju

Autor: R.A. Kraszewski

Jak informuje Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków, badania prowadzone od 2021 roku pozwoliły na stworzenie szczegółowej inwentaryzacji obiektu z wykorzystaniem nowoczesnej technologii, w tym skanera 3D. Dzięki temu udokumentowano wnętrze korytarza, w tym 47 łukowo sklepionych nisz, które mogą dostarczyć cennych informacji na temat pierwotnej funkcji tego miejsca.

Podczas badań odkryto fragment ceglanego muru ze stopniem, który prawdopodobnie jest elementem pierwotnego wejścia do korytarza. W wykopie natrafiono także na zabytki datowane na czasy wczesnego średniowiecza oraz monety z XVII wieku.

Fragment korytarza we wschodniej części jest zasypany, co utrudnia pełne zbadanie obiektu. 

- Wiele wskazuje, na to że ten XVII-wieczny obiekt był cysterną gromadzącą wodę, która zasilała powstający kilka kilometrów dalej pałac w Wilanowie należący do króla Jana III Sobieskiego. Dalsze badania pokażą, czy te przypuszczenia się potwierdzą – oceniło biuro konserwatora.

Zachowane sprawozdawcze listy Augustyna Locciego, nadwornego architekta Jana III Sobieskiego, potwierdzają, że w północnym zboczu skarpy planowano budowę lodowni oraz ujęcia wody. Z tych dokumentów wynika, że teren ten był bogaty w źródła wody pitnej, którą król miał osobiście przetestować i zadecydować o jej doprowadzeniu do pałacu w Wilanowie. Woda miała być używana do nawadniania ogrodów pałacowych.

Bliskość stawu w pobliżu Gucin Gaju mogła uzasadniać funkcję lodowni, gdzie zimą przechowywano wycięte bryły lodu. Korytarz mógł też pełnić inną funkcję związaną z gromadzeniem wody, co było kluczowe dla funkcjonowania ogrodów wilanowskich.

Archeolodzy podczas prac w Gucin Gaju. / fot. R.A. Kraszewski

Od cysterny do legendarnej funkcji masońskiej

W XIX wieku Gucin Gaj przeszedł poważne przekształcenia, gdy teren ten został nabyty przez Stanisława Kostkę Potockiego. Wówczas podziemna budowla zyskała nową, legendarną funkcję – zaczęto ją łączyć z działalnością masońską nowego właściciela. Katakumby, jak je zaczęto nazywać, stały się miejscem owianym tajemnicą, rzekomo wykorzystywanym przez warszawskich wolnomularzy na spotkania. Przypominające katakumby nisze budowli tylko podsycały te spekulacje, co sprawiło, że zaczęto mówić o "grobach masońskich".

Choć żadna z tych teorii nigdy nie została potwierdzona w źródłach historycznych, nazwa "groby masońskie" utrwaliła się w świadomości mieszkańców i przetrwała do dziś. Nawet w rejestrze zabytków z 1989 roku obiekt ten określono jako "groby masońskie".

Wspomniane badania archeologiczne ujawniły, że korytarz ten może być znacznie starszy, niż wcześniej przypuszczano, i że jego pierwotna funkcja była prawdopodobnie związana z gromadzeniem i przechowywaniem wody. To odkrycie rzuca nowe światło na historię tego miejsca i pokazuje, jak z biegiem lat zmieniały się jego funkcje – od cysterny, przez lodownię, aż po miejsce, które zyskało tajemniczą i symboliczną rolę w lokalnych legendach.

Dziś Gucin Gaj, ze swoim bogatym dziedzictwem, jest cennym zabytkiem, który przyciąga badaczy. Podziemny korytarz, znany jako "katakumby masońskie", to nie tylko miejsce o dużym znaczeniu historycznym, ale także ważne siedlisko przyrodnicze, uznane za pomnik przyrody, gdzie zimują nietoperze.

2 lata temu lokalni pasjonaci historii odwiedzili to miejsce:
 

Przyszłe badania mogą przynieść kolejne odkrycia, które jeszcze bardziej wzbogacą naszą wiedzę o tym fascynującym miejscu i jego skomplikowanej historii. Gucin Gaj, z jego wielowiekowym dziedzictwem, pozostaje jednym z najciekawszych i najbardziej tajemniczych miejsc na mapie Warszawy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama