Warszawskie pustostany. Jest ich ponad dwieście. Mapa zaniedbania i straconych szans

Aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze opublikowali szczegółową mapę warszawskich pustostanów. Na mapie znalazło się już ponad 200 budynków, które należą do miasta lub są przez nie zarządzane. Inicjatywa ma przypomnieć o istnieniu budynków, których wartość historyczna jest wysoka, a mimo to zostały zapomniane i zaniedbane.
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne

Autor: Maciej Gillert

Źródło: Raport Warszawski

- Mijane codziennie, coraz bardziej zaniedbane kamienice raziły nas w oczy. Pożary budziły nasz gniew. Deklaracje polityków wzbudzały irytację. Postanowiliśmy coś z tym zrobić. Pomysł związany z naniesieniem na mapę lokalizacji warszawskich pustostanów zrodził się z frustracji – mówi Przemysław Ostaszewski, jeden z inicjatorów projektu, który wspólnie z Damianem Gregierem i Kamilem Kubikiem stworzył mapę.

Mapa Warszawskich Pustostanów (kliknij nazwę, aby przejść do mapy) ma pokazać, jak wiele budynków w stolicy jest nieużywanych i niszczeje. Poza tym są to niejednokrotnie obiekty zabytkowe. Celem tej inicjatywy jest zobrazowanie problemu oraz wywarcie presji na władze miasta, aby wyremontowały te lokale i przekształciły je np. na mieszkania komunalne.

Lata zaniedbań i przegapionych możliwości

Opuszczone, zaniedbane budynki w Warszawie to obraz długotrwałych zaniedbań. Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli - pod koniec 2022 roku spośród 9,6 tysiąca pustostanów, jedynie 2,8 tysiąca nadawało się do zasiedlenia. Reszta była w tak złym stanie technicznym, że ich remonty byłyby nieopłacalne lub wręcz niemożliwe.

Istnieje również ryzyko, że nie zostaną osiągnięte cele wyznaczone na lata 2021-2025 w Wieloletnim Programie Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem m.st. Warszawy. Jak z resztą wskazuje NIK, po dwóch latach funkcjonowania programu wskaźnik realizacji programu był niższy, niż pierwotnie zakładano.

- Na koniec 2022 r. w zakresie wskaźnika dotyczącego liczby napraw elementów konstrukcyjnych osiągnięto 28% wartości prognozowanej po upływie dwóch lat funkcjonowania programu, w zakresie wskaźnika dotyczącego liczby lokali w budynkach z przeprowadzonym remontem kapitalnym na poziomie – 53%, a w zakresie wskaźnika dotyczącego liczby wyremontowanych pustych lokali mieszkalnych – 86% - czytamy w raporcie NIK-u.

Zdaniem Miasto Jest Nasze taka sytuacja jest nie do przyjęcia, zwłaszcza teraz, w kontekście obecnego kryzysu mieszkaniowego. Aktywiści uważają, że każdy z niszczejących lokali powinien zostać przekształcony w mieszkanie, aby nie być bezsensownie pusty.

- Nie dzieliliśmy pustostanów na usługowe i mieszkalne. Uznaliśmy, że pustostany, niezależnie od tego czym kiedyś były zasługują na uwagę i opiekę. Dodatkowo w mieście, w którym każdy metr kwadratowy powierzchni ma wartość dziesiątek tysięcy złotych, nie powinno się pozwalać na jej marnotrawstwo – oceniają twórcy mapy.

ul. Chmielna 102 / fot. MJN

Zabytki na granicy upadku

Jak wskazują aktywiści — wśród warszawskich pustostanów znajdują się także budynki o dużym znaczeniu historycznym. Przykładem ma być kamienica Wolanowskiego przy ul. Próżnej 14, która była częścią getta warszawskiego. Została wpisana do rejestru zabytków w 1987 roku wraz z kamienicami pod nr 7, 9 i 12. Jednak tylko kamienica pod nr 14 pozostaje opuszczona. Przez wieloletnie zaniedbania większość ozdobnych elementów, takich jak kute żelazne balustrady czy marmurowe schody, została rozkradziona lub zniszczona. 

Innym przykładem, wskazanym przez twórców mapy, jest kamienica Borucha Zyberta przy ul. Chmielnej 102 z początku XX wieku. Jej dekoracyjna fasada oraz balkony zostały zniszczone w latach 60. Wnętrze budynku jednak zachowało kilka elementów dawnej świetności, takich jak neobarokowe drzwi czy fresk na stropie klatki schodowej.

Kamienica przy ul. Chmielnej 128 z przełomu XIX i XX wieku, również została wymieniona jako przykład niszczejącego zabytku. Ten budynek ma zdaniem aktywistów szczególne znaczenie historyczne – w czasie Powstania Warszawskiego służył jako reduta Powstańców.

Miasto Jest Nasze wskazuje, że każdy z tych budynków ma w sobie potencjał, który powinien zostać wykorzystany. Mapa warszawskich pustostanów to narzędzie, które może pomóc w przywróceniu tym miejscom dawnego blasku, a jednocześnie rozwiązać problem braku mieszkań w Warszawie. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.