Po tragicznym wypadku na ulicy Woronicza, do którego doszło 13 sierpnia tego roku, Zarząd Dróg Miejskich wziął się do pracy. W audycie bezpieczeństwa feralne przejście otrzymało najniższą możliwą notę, dlatego na miasto spadła fala krytyki, gdyż nie zostało ono przebudowane na czas. Teraz urzędnicy starają się poprawić ten błąd. Już teraz w rejonie skrzyżowania Spartańskiej z Woronicza pojawiły się progi zwalniające. Ich montaż dwa tygodnie temu zapowiadał Rafał Trzaskowski. To doraźne rozwiązanie, które ma tymczasowo poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu. Docelowo ulica ma przejść gruntowną przebudowę.
Jak będzie wyglądała ulica Woronicza po planowanej przebudowie?
Jak dowiadujemy się w Zarządzie Dróg Miejskich, prace projektowe dotyczące tej inwestycji cały czas trwają. Gdy zostaną zakończone, miasto ogłosi przetarg na ich wdrożenie w życie. Co dokładnie ma się zmienić?
- Progi są rozwiązaniem doraźnym do momentu przebudowy skrzyżowania. Jeśli chodzi o przebudowę, to czekamy na projekt od wykonawcy. Powinniśmy dostać go w przyszłym miesiącu. Ten projekt wypełnia założenia audytowe. Przewiduje on osygnalizowanie skrzyżowania Woronicza ze Spartańską. Przysunięcie tego przejścia bliżej skrzyżowania, gdyż ono jest teraz trochę oddalone i zmianę docelowego układu drogowego. Będzie tam jeden pas ruchu w każdą stronę. Trzeci pas ruchu to będzie lewoskręt – mówi nam Jakub Dybalski, rzecznik ZDM.
Jednocześnie trwa przetarg na zaprojektowanie drogi rowerowej wzdłuż ul. Woronicza. Ma ona prowadzić od ul. Wołoskiej do Etiudy Rewolucyjnej. Jak podkreślają urzędnicy, zostanie ona wydzielona z istniejącej jezdni. To kolejny sposób na zwężenie drogi i zniechęcenie kierowców do przekraczania dozwolonej prędkości.
Mokotów domaga się bezpieczniejszych ulic po wypadku na Woronicza
Wypadek na Woronicza wstrząsnął warszawiakami, którzy zaczęli domagać się bardziej stanowczych działań miasta w sprawie poprawy bezpieczeństwa. 20 sierpnia na przystanku, na którym doszło do zdarzenia, zorganizowany został protest mieszkańców. Domagali się oni poprawy bezpieczeństwa na warszawskich ulicach. Niedawno do tego apelu przyłączyli się też radni Mokotowa. Jak ustalił Raport Warszawski, podobnych przejść śmierci w Warszawie jest jeszcze kilkadziesiąt. Wszystkie one otrzymały najniższą możliwą ocenę w audycie bezpieczeństwa ZDM.
Napisz komentarz
Komentarze