W Warszawskim ZOO powitaliśmy kolejnego przedstawiciela rzadkiego gatunku żyrafy Rothschilda. 28 sierpnia na świat przyszedł zdrowy samczyk, którego rodzicami są Malawi i Karim. To już drugie żyrafie narodziny tego lata – ponad miesiąc wcześniej urodziła się jego siostra, Pietruszka.
– Nasza żyrafia matka Malawi urodziła po godzinie 21. Poród trwał dwie godziny i przebiegł książkowo. Matka od razu zajęła się małym, wylizała go z resztek płynów, a młody samczyk od razu próbował wstać. Po godzinie udało mu się stanąć na nogi i zaczął ssać mleko matki – to naprawdę szybko, bo zwykle trwa to dłużej - opisuje opiekun żyraf i antylop bongo Sebastian Guzowski.
Malawi od pierwszych chwil otacza swoje dziecko troskliwą opieką. Chłopiec, mierzący już niemal dwa metry, rozwija się prawidłowo i nie wymaga dokarmiania – w przeciwieństwie do siostry, której matka nie podjęła się opieki. Stan zdrowia młodego żyrafka oceniany jest jako bardzo dobry.
Daniel Benasiak, drugi z opiekunów, podkreśla, jak spokojnie przebiegała ciąża Malawi, która trwała standardowe 450 dni:
– Sama ciąża była bezproblemowa, wszystko przebiegało zgodnie z planem. Malawi, będąca najbardziej odważną z naszych żyraf, przygotowywała się do roli matki bez większego stresu. To ona zwykle jako pierwsza wchodzi na wybieg, pokazując stadu, że jest bezpiecznie - mówi.
Obecnie samczyk przebywa z matką, a reszta stada poznaje go zza barierki. Jego siostra Pietruszka, choć była świadkiem porodu, większość wydarzenia… przespała! Guzowski z uśmiechem wspomina:
– Pietruszka spała cały poród, dopiero następnego dnia zaczęła interesować się bratem. Teraz już się znają i wiedzą, że mają nowego członka rodziny - komentuje opiekun.
Warszawskie ZOO zapowiada, że wkrótce maluch zadebiutuje na zewnętrznym wybiegu. Choć jeszcze nie ma imienia, pracownicy ZOO przygotowali dla odwiedzających niespodziankę – o tym, jak go nazwać, zadecydują internauci podczas głosowania na Facebooku!
Napisz komentarz
Komentarze