Czerwcowy przetarg na wyremontowanie Oficyny Burkego zakończył się fiaskiem. Wówczas zgłosiła się jedna firma, której propozycja przekroczyła możliwości finansowe urzędu. We wrześniu dzielnica ogłosiła drugi konkurs, tym razem z większym budżetem na prace remontowe.
Remont "Drewniaka Burkego"
Wrześniowy przetarg zakończył się sukcesem, gdyż dwóch oferentów wyraziło chęć wyremontowania oficyny Burkego. Z rozmowy z Radnym Pragi-Północ Karolem Szyszko dowiedzieliśmy się, jak wygląda sytuacja konkursu na przebudowę zabytkowej nieruchomości:
- Cieszę się, że w aktualnie ogłoszonym przetargu przez ZGM Pragi Północ wpłynęły dwie oferty. Ze wstępnych moich informacji wynika, że mieszczą się w kwocie, która jest zabezpieczona w budżecie dzielnicy na remont oficyny Burkego. Osobiście od wielu lat apelowałem, walczyłem o to, żeby zdobyć środki na ten cel - przekazał nam radny Pragi-Północ Karol Szyszko.
Poprzedni konkurs unieważniono ze względu na brak wystarczających dodatkowych środków ten projekt. W zeszłym roku na inwestycję urząd przeznaczył 3,5 mln zł z rządowej dotacji, a niedawno 2 mln do tej puli dorzuciło miasto. Dzięki temu praski ZGN mógł otworzyć kolejny konkurs.
- Udało nam się pozyskać również ze strony władzy Warszawy dodatkowe środki. Cała kwota w wysokości 5 lub 6 milionów zostanie przeznaczona na dodatkowe wyposażenie oraz wybór inwestora zastępczego, który w imieniu dzielnicy lub jednostki poprowadzi tę inwestycje. Mam nadzieję, że zrewitalizowany budynek będzie wyjątkowym obiektem w skali całej dzielnicy i prawobrzeżnej Warszawy - podsumował radny Szyszko.
Co będzie się działo w Oficynie Burkego po remoncie?
Niestety, wciąż nie wiadomo, jaką funkcję będzie pełniła oficyna. Władze Pragi-Północ nie deklarują, co ma znaleźć się w wyremontowanym budynku. Dzielnica uważa, że taką decyzję można podjąć, dopiero gdy "Drewniak" zostanie odrestaurowany.
Zgodnie z informacją przekazaną przez ZGN w Dzielnicy Praga-Północ w przetargu zgłosiły się dwie firmy. Jeśli chodzi o pomysły na zagospodarowanie oficyny, naszym celem jest dostosowanie budynku do bieżących potrzeb, wynikających z dynamiki zmian na Pradze. Na etapie ostatecznego zakresu remontu będziemy pracować nad określeniem roli, jaką ten obiekt powinien pełnić w przyszłości - na nasze zapytanie odpowiedzi udzielił nam Julian Rembelski, rzecznik prasowy Pragi-Północ.
Radny jest innego zdania:
- Nadal pozostaje kwestia tego, w jaki sposób można zagospodarować oficynę. Czy ma pozostać tam funkcja mieszkalna, tak jak to było wcześniej, czy może ma służyć celom: społecznym, publicznym, bibliotece czy być centrum informacji turystycznej. Jest kilka pomysłów. Moim zdaniem zarząd dzielnicy nie powinien tego robić sam, dlatego zawnioskowałem o przeprowadzenie konsultacji społecznych - poinformował nas radny Karol Szyszko.
Wyremontowanie oficyny Burkego to dopiero początek procesu, który docelowo ma przywrócić do życia zabytkowy budynek. Radny Karol Szyszko zwraca uwagę na to, że warto przemyśleć, jaką funkcję może pełnić XIX-wieczny obiekt.
- Trzeba go następnie będzie utrzymywać i dać funkcję społecznie użyteczną, która nie będzie nadmiernie obciążała budżetu dzielnicy, czy którejś z dzielnicowych jednostek. Trzeba wziąć pod uwagę, że to zabytkowy obiekt i utrzymanie takiego obiektu z natury może generować wyższe koszty niż nowoczesnego, świeżo danego do użytkowania budynku - podsumował radny Pragi-Północ.
Z dokumentów przetargowych dowiadujemy się, że po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał 750 dni na skończenie prac. Popisana może ona zostać pod koniec września, a więc drewniak odnowiony zostanie najwcześniej w drugiej połowie 2026 roku. Szacowany koszt przebudowy to 5 mln złotych.
Historia oficyny Burkego
Jednopiętrowa czynszówka została wybudowana około 1890 r. przez Edmunda Burkego. Stanowiła część zespołu mieszkalnego, z którego został tylko jeden budynek. Przetrwał w niezmienionej formie przeszło 120 lat zachowując w znacznym stopniu zabytkową substancję. Po II wojnie światowej stał się domem komunalnym. Ostatni lokator wyprowadził się w 2016 r.
W styczniu 2021 r. z powodu pogarszającego się stanu budynku wykonano remont zabezpieczający drewniaka. Założono izolację pionową fundamentów. Wymieniono podwaliny i przegniłe fragmenty drewnianej konstrukcji. Zagrożone stropy zostały podstemplowane. Wykonano wewnętrzne ściągi, które spinają fasadę i ściany szczytowe. Rozebrano dwa skrajne kominy, które groziły zawaleniem, a dwa środkowe wzmocniono stalowymi obejmami. Przebieg prac koordynowało Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Remont zrealizował Zakład Gospodarowania Nieruchomościami.
Napisz komentarz
Komentarze