Nowy gmach Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie otworzy się na odwiedzających jesienią tego roku. Choć wśród mieszkańców stolicy wciąż trwają dyskusje na temat walorów estetycznych i architektonicznych tego budynku, to nie ulega wątpliwości, że jest to jedna z najważniejszych inwestycji realizowanych przez stołeczny samorząd. Wiele osób z niecierpliwością czeka na dzień otwarcia nowej siedziby MSN, a sama instytucja chce dołożyć wszelkich starań, by wydarzenie to na długo zapadło w pamięci warszawiaków.
Stojący na placu Defilad charakterystyczny biały budynek ma ponad 100 metrów długości i 26 metrów wysokości, a jego łączna powierzchnia to około 20 tys. metrów kwadratowych, czyli mniej więcej tyle, co trzy boiska piłkarskie. Na czterech kondygnacjach nadziemnych i dwóch podziemnych ma znaleźć się:
- foyer wejściowe,
- audytorium,
- przestrzeń edukacyjno-wykładowa,
- kino z widownią dla 150 osób,
- sklep z książkami oraz pamiątkami,
- kawiarnia,
- cztery galerie z przestrzenią ekspozycyjną.
Wszystkie te miejsca połączy imponująca klatka schodowa, której zdjęcia już teraz robią furorę wśród mieszkańców stolicy. Ciekawość budzi zresztą cały budynek przy Marszałkowskiej. O jego walory architektoniczne zapytaliśmy architekta z polskiej firmy współpracującej z biurem Thomasa Phifera przy tym projekcie.
- Powściągliwość tego budynku zasadza się w bardzo istotnym elemencie, a mianowicie w świetle dziennym, które na niego oddziałuje. Sposób zaprojektowania dachu jest niezwykły. Są tam całe połacie przeszklonej powierzchni, która dzięki systemowi membran półprzepuszczalnych będzie dostarczała do środka tzw. rozproszone światło "ambient". Będzie ono rozświetlało w sposób wyjątkowy sale wystawiennicze na najwyższym poziomie. Oprócz tego, że w budynku zastosowany został beton architektoniczny w najczystszej postaci, dzięki któremu jest to bardzo ascetyczny i powściągliwy budynek w swoim detalu i wyrazie, jest też szereg miejsc, w których wykorzystano polskie drewno - powiedział Raportowi Warszawskiemu Michał Sadowski współwłaściciel, wiceprezes i architekt-partner w pracowni APA Wojciechowski.
Co będzie się działo podczas otwarcia Muzeum Sztuki Nowoczesnej?
W dniu otwarcia o walorach architektonicznych obiektu opowie jego projektant - Thomas Phifer. Nie jest to jednak jedyna atrakcja, jaką Muzeum Sztuki Nowoczesnej przygotowało na pierwsze tygodnie działania w nowym gmachu. Będzie można wówczas podziwiać inauguracyjną wystawę w nowej przestrzeni, na której znajdą się wielkoformatowe rzeźby i instalacje artystek takich jak Alina Szapocznikow, Magdalena Abakanowicz, Monika Sosnowska, Cecilia Vicuña czy Sandra Mujinga. Ekspozycja ma być okazją nie tylko do podziwiania dzieł wybitnych twórczyń, ale także do zobaczenia nowych galerii „w akcji” i sprawdzenia, jak ta przestrzeń współgra ze sztuką.
Jednocześnie wystawa ta ma być jedynie preludium do ekspozycji zaplanowanej na luty 2025 roku, kiedy to w murach nowego gmachu będzie można podziwiać rozwijaną od 20 lat kolekcję Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wówczas dzieła sztuki będą rozlokowane w czterech galeriach i zostaną pokazane w czterech różnych odsłonach, każda z nich opowie odrębną historię.
Festiwal "Warszawa w budowie" w nowej siedzibie MSN
W pierwszych tygodniach po otwarciu nowej siedziby MSN ma tam odbywać się również 16. edycja festiwalu "Warszawa w budowie", który, jak co roku, skupi się na kwestiach związanych z architekturą i przestrzenią miejską. Tegoroczna edycja będzie nosiła tytuł „Niepiękne muzea” i opowie o roli instytucji kultury we współczesnym świecie. Wystawa dotknie też tematu historii placu Defilad oraz ulicy Marszałkowskiej, a także innych warszawskich przestrzeni życia codziennego. Ekspozycja będzie z tymi miejscami bezpośrednio połączona, gdyż ma ona odbywać się na parterze nowego gmachu, do którego wejść będzie można bezpośrednio z ulicy. To na tej kondygnacji znajdzie się audytorium oraz sale edukacyjne, z których korzystać będą mogły instytucje kultury i stowarzyszenia pozarządowe, a także kawiarnia oraz muzealna księgarnia. Ponadto przy muzeum ma powstać „forum”, które ma stać się zielonym łącznikiem pomiędzy placem Centralnym a Parkiem Świętokrzyskim.
- W moim przekonaniu kontra do tego rozrzeźbionego Pałacu Kultury i próba nawiązania z nim kontrdialogu to bardzo dobra propozycja. Myślę, że nowe Muzeum Sztuki Nowoczesnej wpisze się świetnie w to otoczenie właśnie przez swoją powściągliwość, brak nachalności i prostotę - mówi Michał Sadowski.
Kino i studium eksperymentalne w MSN
Wewnątrz budynku ma znaleźć się kino z widownią na 150 osób, w którym pokazywany będzie autorski repertuar filmowy MSN wraz z wydarzeniami towarzyszącymi. W nowym gmachu zrekonstruowane zostanie Studio Eksperymentalne Polskiego Radia. Pierwotnie istniało ono w Polskim Radiu przy ulicy Malczewskiej. Od 1957 do 2004 roku mieściło się ono w „Czarnym pokoju” zaprojektowanym przez Zofię i Oskara Hansenów. Wówczas nagrania realizowali tam wybitni muzycy, jak chociażby Bogusław Schaeffer czy Włodzimierz Kotoński. Po odtworzeniu tego miejsca trafi tam zarówno historyczny, jak i współczesny sprzęt, z którego korzystać będą mogły kolejne pokolenia artystów.
Ostatnia wystawa w Muzeum nad Wisłą
Budowa nowego gmachu Muzeum Sztuki Nowoczesnej jest finansowana przez warszawski samorząd, a za wykonanie inwestycji odpowiedzialna jest firma WARBUD S.A. Początkowo koszt tego przedsięwzięcia miał wynieść 490 mln zł, jednak ostatecznie budżet ten został znacznie przekroczony i pochłonęła ona ponad 690 mln zł. Obecnie instytucja powoli przygotowuje się do przeniesienia swoich zbiorów pod Pałac Kultury i Nauki. Póki co mieszkańcy stolicy mogą podziwiać wystawę „Tygrys w ogrodzie. Sztuka Marii Prymaczenko”, która jest ostatnią w dotychczasowej siedzibie MSN. Potrwa ona do 30 czerwca 2024 roku.
Napisz komentarz
Komentarze