Warszawa nie ma obecnie głównego architekta. Po rezygnacji Marleny Happach stołeczna przestrzeń została osierocona. Co więcej, odwołano również wiceprezydenta Michała Olszewskiego, który architektkę – a także całą miejską architekturę – osobiście nadzorował. Coraz głośniej mówi się też o możliwej dymisji Łukasza Puchalskiego, szefa Zarządu Dróg Miejskich i jednocześnie pełnomocnika ds. komunikacji rowerowej. W sieci mówi się nawet o jego następcy, którym mógły być Tomasz Tosza.
To rewolucja nie tylko dla ratusza, ale również dla całego myślenia o mieście.
Olszewski był wiceprezydentem od 2011 roku – powołała go Hanna Gronkiewicz-Waltz. Odpowiadał za pozyskiwanie środków z UE, za inwestycje, transport, architekturę, a nawet – po aresztowaniu Włodzimierza Karpińskiego – za gospodarkę odpadami. Miał ogromny wpływ na to, jak Warszawa obecnie wygląda. Decydował o wielkich inwestycjach, wybierał warianty rozwoju, a także „załatwiał” na nie pieniądze ze środków unijnych. Teraz będzie robił to ktoś inny.
Z kolei Marlena Happach od 2016 roku była odpowiedzialna za pokrycie Warszawy planami zagospodarowania przestrzennego. Opiniowała też wszystkie ważne pozwolenia, w tym zgodę na budowę Varso Tower (postawionego na „wuzetce”), kluczowe plany miejscowe czy spory – jak ten, który uniemożliwia budowę wieżowców oraz osiedli mieszkaniowych w Porcie Praskim. Odpowiadała również za powstanie studium – dokumentu kompleksowo określającego miejską zabudowę na dziesięciolecia.
Natomiast Łukasz Puchalski (w odróżnieniu od dwójki powyżej wciąż urzędujący) to od 2015 roku dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. W czasie swojej kadencji odwrócił priorytety drogowców. Wyznawał politykę „wypychania” samochodów z centrum. Doprowadził do rozwoju systemu Veturilo i znacznego wzrostu tras rowerowych. Odpowiadał też za głośne zwężenia dróg w centrum, a także wzdłuż stacji linii metra. Niewątpliwie jest kluczową postacią jeśli chodzi o stołeczny transport kołowy.
Koniec „starej gwardii”. Kto wymyśli Warszawę 2040?
Wspomniana trójka od ośmiu lat (a w przypadku Olszewskiego od trzynastu) odpowiadała za kluczowe obszary miasta. To oni nakreślili – razem z dwójką prezydentów – kształt obecnej Warszawy. Lobbowali za bulwarami, wprowadzali ograniczenia w ruchu, rozwijali i zdobywali fundusze na linie metra, pozwalali jednym deweloperom na budowy, a inne projekty wyrzucali do kosza. Warszawa 2024 – obojętnie jak ją oceniamy – bez tej trójki wyglądałaby inaczej.
A jak będzie wyglądać Warszawa w roku 2040? Czy w centrum powstać będą nowe wieżowce? Czy Praga zostanie zauważona, dofinansowana i odkryta jako lokalizacja biurowa? Jak wyglądać będzie brzeg Wisły? I czy deweloperzy budować będą na miejskich planach, dokładając się do budowy infrastruktury drogowej, edukacyjnej oraz rekreacyjnej?
To pytania do następców. Jakub Leduchowski, zastępca rzecznika m.st. Warszawy, potwierdził w rozmowie z nami, że wkrótce ogłoszony zostanie konkurs na dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. Nadzorować go będzie wiceprezydent Kaznowska, która dostała pod opiekę biuro architektury. Z kolei Rafał Trzaskowski niedawno ogłosił, że trzy kluczowe biura, którymi zarządzał Olszewski, przejmie Tomasz Mencina, tj. biuro:
- Funduszy Europejskich i Polityki Rozwoju
- Infrastruktury
- Zarządzania Ruchem Drogowym.
Zagadką pozostaje przyszłość Zarządu Dróg Miejskich. Kolejną – jeszcze większą – to, jaki plan na Warszawę będą mieli następcy Olszewskiego, Happach i Puchalskiego.
Napisz komentarz
Komentarze