Reklama
ReklamaBanner

Kary pieniężne dla wykonawcy za opóźnienia w budowie Tramwaju do Wilanowa? „Rozliczenie przed nami"

Czy Budimex poniesie konsekwencje za opóźnienie w budowie Tramwaju do Wilanowa? W lipcu zapowiadał je prezydent Rafał Trzaskowski, dziś o kary umowne dla wykonawcy pytamy ponownie. Jak się okazuje, sprawa nie jest jeszcze przesądzona.
Budowa Tramwaju do Wilanowa.
Budowa Tramwaju do Wilanowa - czerwiec 2024 rok.

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Budowa tramwaju do Wilanowa trwa już ponad dwa lata. Początkowo miasto oraz wykonawca inwestycji – Budimex zapowiadali, że zostanie zakończona na przełomie 2023 i 2024 roku. Mamy październik 2024 roku i prace trwają. Urzędnicy zapewniają, że po nowych torach składy pojadą już pod koniec tego miesiąca, ale mieszkańcy z utrudnieniami związanymi z rozkopanymi chodnikami i ulicami mogą zmagać się jeszcze nawet do połowy przyszłego roku.

Nawet po zakończeniu wszystkich prac na Mokotowie z pewnością długo nie zapomną o tym, jak uciążliwa była cała operacja pod tytułem Tramwaj Do Wilanowa. Choć utrudnienia towarzyszą każdej większej inwestycji, to w tym przypadku jej skala powodowała, że były one wyjątkowo dotkliwe. To nie tylko rozkopana infrastruktura drogowa, ale też przerwy w dostawie wody czy prądu. Dlatego, gdy w lipcu dowiedzieliśmy się o kolejnych problemach na budowie, mieszkańcy oględnie mówiąc, nie byli zadowoleni. Wielu z nich domagało się wyciągnięcia konsekwencji wobec Budimexu. Zapowiadał to wówczas także prezydent Trzaskowski. 

- Wiem, że to dla wszystkich, którzy w okolicach budowy mieszkają, pracują, podróżują bardzo frustrująca wiadomość. Dla mnie również. Ale zapewniam, że nie przechodzimy nad tą sytuacją do porządku dziennego. Jesteśmy po kolejnej turze rozmów z wykonawcą, którego zobowiązaliśmy do zmaksymalizowania wysiłków na rzecz szybkiego i rzetelnego zakończenia prac. Będziemy też wyciągać konsekwencje w związku z ostatnimi opóźnieniami  - podkreślał wówczas Rafał Trzaskowski.

„Uregulowanie roszczeń jest przed nami”

Jako że po nowych torach wkrótce mają ruszyć tramwaje, pytamy o zapowiadane konsekwencje wobec wykonawcy.

- Ostateczne rozliczenie kontraktu i uregulowanie roszczeń jest przed nami. W tej chwili skupiamy się na jak najszybszym zrealizowaniu inwestycji i oddaniu do użytku nowoczesnej trasy tramwajowej i zmodernizowanego układu ulicznego – mówi nam rzecznik Tramwajów Warszawskich Witold Urbanowicz. 

Choć w lipcu prezydent podkreślał, że opóźnienie inwestycji nastąpiło wyłącznie z winy wykonawcy, dziś narracja miasta jest nieco inna. 

- W trakcie budowy ujawniły się dodatkowe sieci podziemne oraz odmienne warunki ich stanu technicznego, czy sposobu ich przebudowy. To spowodowało zmiany w projekcie wykonawczym i prace dodatkowe, szczególnie w zakresie usuwania kolizji z siecią ciepłowniczą. Pojawiających się zmian w trakcie budowy i wyzwań z tym związanych ani zamawiający, ani wykonawca nie mogli przewidzieć w momencie podpisywania umowy – mówi Witold Urbanowicz. 

Dlaczego Tramwaj do Wilanowa ma opóźnienie? 

Rzecznik zaznacza również, że na opóźnienie wpłynęły także różne dodatkowe prace, które trzeba było wykonać. 

- Na przykład roboty związane z przebudową sieci ciepłowniczej można było wykonać tylko w okresie letnim i to miało wpływ na przedłużenie terminów realizacji innych prac, np. budowy nowego układu chodników, DDR i jezdni – tłumaczy.

Innym czynnikiem, który wpłynął na opóźnienie, były kolizje z różnego rodzaju sieciami. Chodzi o wodociągi, kanalizacje, kable teletechniczne i energetyczne, gaz, czy właśnie sieć ciepłowniczą. Wszystko wydłużyło się też przez problemy z organizacją ruchu. 

- Zgodnie z wymogami BZRD na kluczowych skrzyżowaniach roboty były prowadzone tak, by zagwarantować przejezdność skrzyżowań w najważniejszych relacjach. To zmniejszyło utrudnienia dla mieszkańców, ale przełożyło się na czas budowy – tłumaczy rzecznik.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama