Reklama
ReklamaBanner

Wypadek na Woli. Kierowca, który uciekł z miejsca wypadku kierował autobusem, który spadł z mostu 4 lata temu

W okolicy ronda Tybetu na Woli doszło dziś do wypadku. 48-letni pieszy został potrącony przez rozpędzony samochód. Sprawca nie tylko nie zatrzymał się, aby pomóc poszkodowanemu, ale i uciekł z miejsca wypadku. Pieszy trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami. Po południu policja zatrzymała sprawcę. Okazało się, że jest on już znany służbom.
Wypadek autobusu na wiadukcie mostu Grota-Roweckiego.
Wypadek autobusu na wiadukcie mostu Grota-Roweckiego.

Autor: Straż pożarna.

Do wypadku doszło ok. godz. 6 rano, w okolicy ronda Tybetu w warszawskiej Woli. Z relacji policji wynika, że potrącony mężczyzna miał zostać znaleziony nawet 80 metrów od miejsca zdarzenia. Oznacza to, że pojazd uderzył w niego z dużą siłą i był rozpędzony. Poszkodowany został przewieziony do szpitala z poważnymi obrażeniami. 

- Zgłoszenie o potrąceniu pieszego, tj. 48-letniego mężczyzny, dostaliśmy kilka minut przed godz. 6. Sprawcą wypadku jest kierowca SUV-a, który niestety uciekł z miejsca zdarzenia - informował nas podkom. Jacek Wiśniewski z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Kierowca autobusu, który spowodował wypadek na moście, znów zatrzymany 

Według informacji PAP policja zatrzymała już sprawcę wypadku. Okazało się, że to Tomasz U. To osoba dobrze znana służbom. To on 25 czerwca 2020 roku spowodował tragiczny wypadek na moście Grota-Roweckiego. Kierował on autobusem linii 186 z firmy Arriva. W środku było 40 pasażerów. Pojazd przebił bariery energochłonne i spadł z wiaduktu. Jedna osoba zginęła, a 22 zostały ranne. Trzy były w stanie ciężkim. 

Wówczas Tomasz U. został skazany na 7 lat więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Do Sądu Apelacyjnego trafiła apelacja w tej sprawie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Babczenko 09.10.2024 19:26
Proponuje biedakom zabierać samochody kto jest zemną?

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama