Reklama
ReklamaBanner

Plac przy PKP Włochy straszy mieszkańców. W końcu przejdzie rewitalizację? Jest taki plan

Plac przy PKP Włochy popada w coraz większą ruinę. Jeszcze niedawno działały tam biznesy, ale dziś pawilony zieją pustką i z każdym miesiącem wyglądają coraz gorzej. Do tego dochodzą zalegające w okolicy hałdy śmieci. Mieszkańcy od lat domagają się rewitalizacji tego terenu, jednak należy on do PKP. Jak dowiaduje się Raport Warszawski, w urzędzie dzielnicy trwają prace nad koncepcją zagospodarowania tej przestrzeni, jest też wstępne porozumienie z kolejarzami.
Dworzec PKP Włochy w Warszawie.
Dworzec PKP Włochy w Warszawie.

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Okolice stacji PKP Włochy straszą. To temat, który lokalni społecznicy i radni podejmują od lat. Problem w tym, że teren należy do PKP S.A., więc wszelkie zmiany w tym miejscu wymagają zgody spółki. Do niedawna działały tam różne biznesy, można było kupić warzywa czy zjeść kebab, dziś budynki stoją puste i popadają w coraz większą ruinę. Do tego jest też problem śmieci zalewających teren. Już w marcu tego roku w tej sprawie interpelację składał Radny Dzielnicy Włochy z Koalicji Obywatelskiej Mateusz Załęski, który apelował do dzielnicy o interwencję.

Niedawno na sprawę zwracało uwagę też Włochowskie Forum, umieszczając zdjęcia rozsypanych śmieci wokół zrujnowanych i pomazanych sprayem budynków. Patrząc na fotografie tego terenu sprzed kilku lat, widać, że degradacja pawilonów postępuje bardzo szybko. „Nic nowego od lat. Ten problem przerasta władze dzielnicy i PKP, wzajemna spychologia. A może tak posiedzenie rady w terenie to może zobaczą, jak ich przerastają problemy zarządzania dzielnicą... wstyd..” – napisał jeden z mieszkańców. 

Zrujnowane pawilony przy PKP Włochy straszą. Trwają rozmowy z PKP 

Mateusz Załęski z Koalicji Obywatelskiej zaznacza, że dzielnica problem zna, jednak wszystko zależne jest od dobrej woli PKP. 

- Urząd dzielnicy, ale też ja sam sygnalizowałem, pisałem pisma, żeby PKP miało na uwadze problem śmieci, żeby przynajmniej raz w tygodniu weryfikowało ten stan wokół dworca. Niestety różnie to bywa, nie mamy tutaj aż takiego dużego wpływu, jeśli chodzi o PKP, bo to jest ich teren – mówi Mateusz Załęski, Radny Dzielnicy Włochy z Koalicji Obywatelskiej. 

Jak słyszymy od radnego, rozmowy pomiędzy dzielnicą a PKP w sprawie zagospodarowanie terenu przy dworcu trwają. „Te rozmowy są tak naprawdę już na finiszu, więc porozumienie pewnie będzie podpisywane w tym roku albo w przyszłym roku, bo Zarząd Dzielnicy Włoch prowadzi takie negocjacje od dłuższego czasu” – mówi nam Mateusz Załęski. 

Umowa ma obejmować zagospodarowanie terenu dworca od ulicy Chrościckiego aż do torów. 

- Ten cały plac, który obecnie wygląda jak wygląda, ma w jakiś tam sposób być lepiej zagospodarowany. Będzie to współpraca między urzędem a PKP pod kątem kształtu i może będą jakieś konsultacje społeczne. Może będzie jakiś konkurs architektoniczny i wtedy pewnie ten teren zostanie lepiej zagospodarowany – mówi nam Mateusz Załęski.

Maciej Gillert / Raport Warszawski

Sprawą zajmują się też lokalni społecznicy. Stowarzyszenie Sąsiedzkie Włochy już 2007 roku zabiegało o zmiany na placu przy PKP Włochy. W 2013 roku zorganizowało ono petycję w tej sprawie, w której apelowało o wykupienie lub nieodpłatne przejęcie od spółki PKP S.A. gruntu wraz z placem wokół dworca przez dzielnicę, następnie jego rewitalizację. Z kolei w 2017 roku odbyły się konsultacje społeczne dotyczące planu miejscowego rejonu PKP Włochy. Mieszkańcy postulowali w nich przede wszystkim zazielenienie placu przy dworcu i stworzenie tam dostępnej przestrzeni publicznej. Na podstawie tych uwag miała powstać koncepcja zagospodarowanie terenu, jednak nie stało się to do dziś. Prace nad planem miejscowym rejonu PKP Warszawa Włochy zostały wstrzymane w 2020 roku. Tymczasem stare pawilony nadal straszą. Remont przeszedł jedynie sam przystanek kolejowy, jednak jego otoczenie wciąż jest w opłakanym stanie. 

Plac przy PKP Włochy przejdzie rewitalizację? Jest porozumienie 

W dzielnicy Włochy słyszymy, że rozmowy z PKP S.A. nie należą do najłatwiejszych. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że spółka planowała w tym miejscu realizacje inwestycji towarzyszącej Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu. Zarząd dzielnicy się jednak nie poddaje i cały czas prowadzi w tej sprawie rozmowy. 

- Dzielnica Włochy nie może prowadzić żadnych prac czy wydatkować pieniędzy na remont nieruchomości niebędących własnością m.st. Warszawy. Zależy nam jednak na uporządkowaniu tego terenu, bo niestety nie jest wizytówką Włoch. Aby podjąć jakiekolwiek działania, potrzebne jest formalne porozumienie z właścicielem gruntu. W związku z tym Dzielnica od dłuższego czasu prowadzi rozmowy z PKP w sprawie uporządkowania terenu wokół dworca – mówi nam rzeczniczka Włoch Małgorzata Kink.

Jak słyszymy, spotkanie między władzami dzielnicy a PKP odbyło się pod koniec marca 2023 roku. Wówczas włochowski Wydział Infrastruktury i Inwestycji przygotował wstępną propozycję zagospodarowania terenu przy stacji PKP. Obecnie w urzędzie trwają prace nad bardziej zaawansowaną koncepcją przebudowy tego placu. Wkrótce między stronami ma odbyć się kolejne spotkanie w tej sprawie.  

- Zgodnie z informacją przekazaną przez spółkę PKP S.A. w ubiegłym roku dworzec Warszawa Włochy został uwzględniony w planach inwestycyjnych spółki, zawartych w Programie Inwestycji Dworcowych na lata 2024-2030, jako zadanie rekomendowane do modernizacji – mówi nam Małgorzata Kink.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Arpa61 15.10.2024 15:11
Nie wiem o co dąsy. Mały, ale gustowny starszy brat wielkiej budowy socjalizmu: Dworca Autobusowego Warszawa Zachodnia. Tu uwaga historyczna: wszystkie budowy w socjalizmie, gdzie jeden osobnik z klasy robotniczej lub inteligencji pracującej mógł ukraść więcej niż ważył, były WIELKIE.

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama