Reklama
ReklamaBanner

Dramat na Woli. Nie żyje dziecko, które wypadło z trzeciego piętra. Nikt nie usłyszał zarzutów

Nie żyje półtoraroczna dziewczynka, która trzy tygodnie temu wypadła z balkonu na trzecim piętrze na warszawskiej Woli. Jej matka przebywała wówczas w mieszkaniu. W sprawie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze. Nikt nie usłyszał zarzutów.
Dziecko wypadło z trzeciego piętra. Na miejscu pracowała policja / zdj. ilustracyjne
Dziecko wypadło z trzeciego piętra. Na miejscu pracowała policja / zdj. ilustracyjne

Autor: Maciej Gillert, Raport Warszawski

- Postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko, co oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów. Postępowanie prowadzone jest na podstawie art. 160 paragraf 2 - przekazał nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Skiba. 

Artykuł ten mówi, że jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, jest to zagrożone karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. 

Najczęściej dotyczy to np. ojca dziecka, przedszkolanki w przedszkolu lub nauczyciela na wyjeździe.

Ciało dziecka zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok

Do dramatu doszło 28 października br. w godzinach porannych. Na ul. Działdowskiej na Woli dziewczynka wypadła z trzeciego piętra na chodnik. Dziecko było pod opieką młodej matki przebywającej wówczas w mieszkaniu. Kobieta była trzeźwa. Pogotowie przewiozło dziecko do szpitala w stanie krytycznym. Lekarze walczyli o jej życie przez ponad dwa tygodnie, jednak 13 listopada dziewczynka zmarła.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.