Kamienica przy Marszałkowskiej 41 powstała w 1894 roku i mogłaby być prawdziwą perełką Placu Zbawiciela, niestety od lat popada w ruinę, a od 2012 roku jest opustoszała. Od tamtej pory jej stan stopniowo się pogarsza. Wydawało się, że szansa na odmianę jej losów pojawiła się na początku 2023 roku, kiedy to budynek trafił do spółki Cristallum 66 (spółka zmieniła nazwę na „Wszystko to jedno”), jednak póki co nie widać, by w tym miejscu toczyły się jakiekolwiek remonty. Prace nie zaczęły się też po tym, gdy we wrześniu 2023 roku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał właścicielowi ich przeprowadzanie. Czy jest jeszcze szansa, że zabytek wróci do czasów swojej świetności?
Niedawno o sprawę upomniał się śródmiejski radny Krzysztof Górski.
- Od lat kamienica straszy swoim wyglądem. Ciekaw jestem jaki pomysł na zaradzenie tej sytuacji ma nasze miasto czy dzielnica. Czy nie można wpłynąć na właścicieli w kierunku zadbania o tę kamienicę? Znajduje się ona w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji w Warszawie i nie stanowi ona dla naszego miasta najlepszej wizytówki – napisał w interpelacji radny.
Co z remontem kamienicy przy Marszałkowskiej 41?
Jak informuje w odpowiedzi burmistrz Śródmieścia Aleksander Ferens, w akcie notarialnym umowie sprzedaży nieruchomości zostały określone terminy realizacji prac remontowych wynikające z zaleceń konserwatorskich. Na właścicielu budynku ciąży obowiązek przestrzegania przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, a jeśli nie będzie się z niego wywiązywał, może otrzymać karę.
- Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków został poproszony o przekazanie informacji, w sytuacji gdyby zalecenia konserwatorskie dotyczące przedmiotowej nieruchomości w zakresie terminu przeprowadzenia prac zabezpieczających budynek oraz w zakresie terminu przeprowadzenia prac remontowo-konserwatorskich budynku nie zostały realizowane przez nabywcę we wskazanych w zaleceniach terminach – informuje Ferens.
Jak na razie Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nie przekazał dzielnicy żadnych uwag dotyczących niedotrzymania przez nabywcę warunków umowy. Wszystko wskazuje więc na to, że na remont kamienicy musimy jeszcze poczekać.
Przez wiele lat kamienica była objęta roszczeniami reprywatyzacyjnymi, co blokowało dotyczące jej inwestycje. Gdy sprawa została rozwiązana Ratusz, zamiast remontować budynek, postanowił go sprzedać.
Napisz komentarz
Komentarze