Reklama
ReklamaBanner

Wybory europejskie w Warszawie. Kto wygrał? Kto przegrał? Jak głosowały dzielnice?

W stolicy wygrała Koalicja Obywatelska, ale nie oznacza to, że nie było zaskoczeń. Do europarlamentu nie jedzie "dwójka" listy KO - Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zabraknie też niedoszłego prezydenta Warszawy - Tobiasza Bocheńskiego z PiS.

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

W niedzielę 9 czerwca odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. To kolejny odcinek całej serii wyborczej, która trwa w Polsce. Tym razem wybieraliśmy swoich reprezentantów, którzy pojadą do Brukseli i będą współtworzyć prawo unijne. Z danych końcowych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że frekwencja w całej Polsce wyniosła 40,65 proc. Dla porównania pięć lat temu była wyższa (45,68 proc.), a w ostatnich wyborach parlamentarnych – jesienią 2023 – do urn poszło niemal trzy czwarte uprawnionych (74 proc.).

Jak głosowała Warszawa? 

W Warszawie bezapelacyjnie wygrała Koalicja Obywatelska, która zdobyła 48,25 proc. głosów. Kolejne miejsca zajęli: 

  • PiS - 21,38 proc.
  • Lewica - 11,38 
  • Konfederacja - 10,16 
  • Trzecia Droga - 7 
  • Bezpartyjni samorządowcy - 1,06 
  • Polexit - 0,22 

Przypomnijmy, że z okręgu nr 4, do którego zalicza się Warszawa oraz cała aglomeracja, wybieranych jest ośmiu europosłów. Do Brukseli wyjedzie Marcin Kierwiński szef struktur PO w Warszawie, a także do niedawna minister spraw wewnętrznych i administracji. Uzyskał 85 tysięcy głosów i do końca bił się o najwyższy wynik w Warszawie. Prześcignął go partyjny kolega - Michał Szczerba - który uzyskał 86 tysięcy głosów w stolicy. Na trzecim miejscu znalazła się Kamila Gasiuk-Pihowicz z wynikiem 84 tys. Cała trójka uzyskała trzy najwyższe wyniki również po doliczeniu głosów z aglomeracji. Tym samym otrzymali przepustkę do europarlamentu. 

Sensacją listy KO jest brak mandatu dla Hanny Gronkiewicz-Waltz. Była prezydent Warszawy otrzymała wysokie drugie miejsce na listach, a do tego prowadziła dość intensywną kampanię. Mimo to zdobyła aż 20 tys. mniej głosów niż trójka powyżej. HGW prześcignęli także politycy innych partii. 

Kto poza trójką z KO dostał się do europarlamentu z Warszawy? 

Najlepszy wynik dla PiS uzyskał były wojewoda i niedoszły prezydent stolicy - Tobiasz Bocheński. Zagłosowało na niego 57 780 osób mieszkających w Warszawie. Co ciekawe, do Brukseli prawdopodobnie nie pojedzie. Zaważyły głosy z warszawskiego "obwarzanka". Tam do końca trwała walka między Bocheńskim, a "jedynką" Prawa i Sprawiedliwości - Małgorzatą Gosiewską (46 414 głosów w Warszawie). W sumie w tym pojedynku wygrała Gosiewska - 99 tys. głosów w całym okręgu, o trzy i pół tysiąca więcej od byłego wojewody łódzkiego i mazowieckiego. Finalnie okazało się, że i Bocheński, i Gosiewska trafią do Brukseli. 

Zdjęcia z wiecu 4 czerwca 2024 / autor: Maciej Gillert

Zaskoczeniem jest na pewno wynik Ewy Zajączkowskej-Hernik z Konfederacji, na którą zagłosowało aż 51 385 osób w stolicy. To ponad dwukrotnie więcej niż "jedynka" warszawskiej listy - Patryk Kamiński. Z kolei Robert Biedroń lider stołecznej listy Lewicy otrzymał "jedynie" 41 736 głosów. To znacznie mniej niż w poprzednich eurowyborach. Najlepszy wynik Trzeciej Drogi należy do Michała Kobosko, który uzyskał 23 tys. głosów. Wspomniana trójka również dostała się do Parlamentu Europejskiego.

Podsumowując, szóstka europosłów z Warszawy przedstawia się następująco:
  • Marcin Kierwiński (KO)
  • Michał Szczerba (KO) 
  • Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) 
  • Małgorzata Gosiewska (PiS)
  • Tobiasz Bocheński (PiS) 
  • Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja)
  • Robert Biedroń (Lewica)
  • Michał Kobosko (Trzecia Droga) 

Jaka frekwencja w Warszawie? 

W stolicy frekwencja była najwyższa z miast wojewódzkich i powiatowych – do urn poszło 58 proc. uprawnionych. Oznacza to, że w Warszawie oddano dokładnie 771 tysięcy głosów. Niemal tradycją staje się, że najchętniej na wybory chodzą mieszkańcy Wilanowa. Tam frekwencja wyniosła 65,44 proc. Równie aktywne były: 

  • Ursynów – 64,63 proc. 
  • Żoliborz – 63,53 proc. 

Na drugim biegunie znalazła się Praga-Północ, jedyna dzielnica w której ponad połowa mieszkańców nie wybrała się na głosowanie (49,76 proc.). 

Ciekawostki: 

  • najwięcej ważnych głosów oddano na Mokotowie – 95 663 
  • w Szpitalu Klinicznym przy ul. Karowej zagłosowali wszyscy zgłoszeni – 23/23, czyli frekwencja wyniosła sto procent. Podobny wynik odnotowano w Szpitalu Wolskim. 
  • w areszcie śledczym na Białołęce wygrała KO, a najwięcej głosów zdobył Marcin Kierwiński (219)  
  • na Mazowszu, wyłączając Warszawę, zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 49,17 proc. głosów.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama