Kamienica przy Marszałkowskiej 41 od lat popada w ruinę i szpeci plac Zbawiciela. Budynek powstał w 1894 roku, a od 2012 roku stoi pusty. Z kolei w 2008 roku mazowiecki konserwator zabytków wpisał go do rejestru zabytków.
- Budynek zlokalizowany jest także na obszarze Stanisławowskiego założenia urbanistycznego wpisanego do rejestru zabytków pod nr 543, decyzją Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Warszawie z dnia 01.07.1965 r. Dodatkowo nieruchomość położona jest na terenie, który objęty jest ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu stacji metra Politechnika – mówi nam rzeczniczka mazowieckiego konserwatora zabytków Anna Śmigielska.
Choć kamienica przy placu Zbawiciela jest cenna historycznie, to jest w fatalnym stanie. Okna są tam zabite deskami, a elewację pokrywają bazgroły i stare ulotki. Światełko w tunelu dla tego budynku pojawiło się na początku 2023 roku. Bowiem 31 stycznia zakupiła go spółka Cristallum 66 (spółka zmieniła nazwę na „Wszystko to jedno”). Już 2 lutego kamienica trafiła do nowego właściciela, jednak nadal nie ruszył jej remont.
Kamienica przy placu Zbawiciela zmieni się w biurowiec?
Jak dowiadujemy się od mazowieckiego konserwatora zabytków, inwestor rzeczywiście ma plany na remont kamienicy. Uzyskał nawet niezbędne zgody. 19 grudnia 2023 roku urzędnicy wydali mu pozwolenie na zabezpieczenie budynku, 14 czerwca 2024 roku firma dostała zalecenia konserwatorskie dotyczące remontu, przebudowy, nadbudowy i rozbudowy kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 41 wraz z podwórzem na potrzeby usług biurowych.
Niedługo później inwestor otrzymał jeszcze zgodę na zabezpieczenie okien, a 27 września 2024 roku na wykonanie badań konserwatorskich elewacji oraz elementów wystroju i wyposażenia wnętrz dla budynku.
Urząd konserwatorski zdaje sobie sprawę ze złego stanu kamienicy i podejmował w tej sprawie interwencje.
- Po sygnałach o jej pogarszającym się stanie, Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków nakazał prywatnemu właścicielowi przeprowadzenie prac konserwatorskich i robót budowlanych. Decyzja ta miała rygor natychmiastowej wykonalności. Termin decyzji nakazowej z dnia 8 września 2023 r. upłynął pod koniec ubiegłego roku. Kontrola sprawdzenia nakazu zostanie wyznaczona w pierwszym kwartale 2025 r. – mówi nam Mateusz Węgrzyn, rzecznik dzielnicy Śródmieście.
Kamienica przy Marszałkowskiej 41 i problemy z dostępem do drogi
Choć z pozoru inwestor dysponuje zgodami do rozpoczęcia prac, a konserwator nakazał mu remont zrujnowanej kamienicy, to robotników na miejscu nadal nie widać. Jak przyznaje Mateusz Węgrzyn, sprawa jest skomplikowana. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że problem stanowi dostęp do drogi publicznej.
- Budynek ten ma dostęp do drogi publicznej. Dostęp ten jest ograniczony dla wielkiego, ciężkiego sprzętu budowlanego (przejazd bramny i znajdująca się pod nim infrastruktura nie gwarantują swobodnego przejazdu m.in. dużych aut ciężarowych, zgody dot. użytkowania sąsiedniego terenu wydaje ZDM) – tłumaczy Mateusz Węgrzyn.
Choć w teorii dostęp do drogi publicznej kamienica ma, to nie pozwala on na wjazd tam sprzętu budowlanego, co może wstrzymywać inwestora przed startem prac. W umowie sprzedaży kamienicy zostały określone terminy dotyczące realizacji prac remontowych przy Marszałkowskiej 41, jeśli właściciel się z nich nie wywiąże, może otrzymać karę.
Budynek przez lata był objęty roszczeniami reprywatyzacyjnymi. Kiedy w końcu zniknęły, stołeczny ratusz postanowił sprzedać nieruchomość.
Napisz komentarz
Komentarze