W czerwcu 2024 roku Kino Luna mieszczące się w budynku z lat 50. przy ulicy Marszałkowskiej zostało zamknięte. Początkowo miało chodzić jedynie o wakacyjny remont. Przerwa jednak przedłużała się o kolejne miesiące, a mieszkańcy zaczęli obawiać się, że trwająca już ponad 60 lat historia tego miejsca nagle dobiegnie końca. Dopiero w listopadzie Mazowiecki Instytut Kultury, który zarządza Luną od 2014 roku, zdementował te plotki, podkreślając, że nie tylko nie podzieli ono losu Feminy – przerobionej na Biedronkę – a wręcz przejdzie gruntowną modernizację.
Kino Luna znów otwarte
Przerwa w działalności Luny była spowodowana zakończeniem 10-letniej umowy z poprzednim dzierżawcą, a także remontem. Teraz poznajemy kolejny szczegóły planów samorządu mazowieckiego wobec kultowego kina.
- Tak, jak zapewnialiśmy – Kino Luna nie zniknęło z mapy Warszawy i wznawia działalność na początku marca – w przyszłym tygodniu zapraszamy na pierwsze seanse – powiedział Ludwik Rakowski, przewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
Tydzień otwarcia nowego Kina Luna będzie trwał od 5 do 9 marca. Już wtedy mieszkańcy Warszawy będą mogli podziwiać odświeżone sale kinowe. W trakcie przerwy przeprowadzono zmiany techniczne, które poprawiły jakość projekcji i dźwięku. Poprawiono też estetykę wnętrza, odmalowano hol i wymieniono wykładziny i obicia foteli. W holu pojawiły się nowe meble, odświeżono toalety, posprzątano też zaplecze.
(2).png)
Zmiany nastąpiły nie tylko w samym budynku, ale też w zarządzie i pomyśle na kino. Od teraz oficjalnie zmieniło ono nazwę na „LUNA kino studyjne”. Pozostało ono częścią Sieci Kin Studyjnych, a w nowej odsłonie ma stawiać bardziej na filmy festiwalowe, polskie produkcje i te niedostępne w multikinach. Wszystko po to, by kino nie musiało konkurować z multipleksami. Przyciągać sympatyków sztuki ambitniejszej mają też spotkania z twórcami filmowymi i dyskusyjne kluby filmowe oraz festiwale.
Ma zadbać o to nowy zespół i nowa kierowniczka. Lunę poprowadzi Sara Niesporek-Broniszewska, w przeszłości kierowniczka Kina Tychy i Kina Atlantic. Jej zastępcą został związany z Luną od lat Przemysław Grodzki. Jak podkreśla Sara Niesporek-Broniszewska, nie należy spodziewać się w kinie rewolucji.
- Nie będzie rewolucji repertuarowej. Dalej idziemy tą samą drogą. Kino będzie premierowe, natomiast poszerzamy horyzonty, rozbudowujemy działalność, stawiamy bardzo mocno na edukację młodego widza. W dzisiejszych czasach, gdy filmy są dostępne tak naprawdę wszędzie, podstawą jest przywołać tego młodego widza do kina pokazać mu magię, pięknej sali, wielkiego ekranu, niczym z Cinema Paradiso – mówiła Sara Niesporek-Broniszewska podczas spotkania z mediami.
- Jeżeli młodych widzów w tej chwili nie nauczymy tej miłości do kina, nie oczekujmy, że za kilkanaście lat oni tego kina będą potrzebować. Kino jest potrzebne. Kino jest ważne. Kino tak naprawdę jest sferą nie tylko filmową. Kino jest wspólnymi przeżyciami, którym możemy się dzielić. Dla mnie kino to nie jest tylko sens filmowy. To jest to, co się dzieje przed to co się dzieje w czasie odbioru dzieła filmowego, ale także to, co się dzieje po. Wybierając się do kina, planujemy, czytamy, myślimy o tym, co zobaczymy. Przeżywamy wspólnie emocje na wielkim ekranie, wspólnie w zaciszu sali kinowych, a po sali możemy się nimi podzielić. Taką misję też chcemy realizować – mówiła.
Nowe władze Luny zapewniają także, że ma to być nadal miejsce „na każdą kieszeń”, a stali klienci nadal będą mogli korzystać z Karty Lunatyka.
Festiwale wracają do Kina Luna
Pomimo zapewnień o tym, że rewolucji w Lunie nie będzie, to można spodziewać się tam zmian i nowości. Po 18 latach powrócą tam festiwale. Jesienią odbędzie się Warszawski Festiwal Filmowy, a w kwietniu Timeless Film Festival Warsaw, z kolei w maju DOC Against Gravity. Luna zacieśni też współpracę ze Stowarzyszeniem Kin Studyjnych. Ważnym elementem mają być tam też wydarzenia związane z edukacją filmową, a także wydarzenia organizowane we współpracy z Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy. Kino będzie także uczestniczyło w mazowieckim programie „Kulturalna Szkoła na Mazowszu”. Program Luny można sprawdzić tutaj. Na jego działalność w 2025 roku Mazowsze przeznaczyło 4,6 mln zł dotacji.
Gruntowny remont Kina Luna za trzy lata
Otwarcie Luny będzie jednak dopiero początkiem zmian. Prawdziwa rewolucja kino czeka za około trzy lata. Tyle potrwać mają przygotowania do rozpoczęcia generalnego remontu.
- Kino, które powstało w budynku z lat 50., wymaga kompleksowej modernizacji i remontu. Patrząc na ten budynek, musimy zrobić wszystko, co niezbędne, aby po generalnym remoncie kino mogło funkcjonować przez kolejne dziesięciolecia. To jest główny cel całego przedsięwzięcia – mówił Wiesław Raboszuk, wicemarszałek Mazowsza.
Podpisanie umowy z wykonawcą dokumentacji przebudowy ma nastąpić we wrześniu. Następnie konieczne będzie uzyskanie dotacji, uzgodnień oraz wszystkich wymaganych decyzji administracyjnych. Obecnie władze szacują, że może to potrwać około 2,5 roku.
- W budynku działa kilku partnerów, co dodatkowo wpływa na czas realizacji. W związku z tym sam remont prawdopodobnie rozpocznie się nie wcześniej niż za trzy lata, ponieważ najpierw musimy zakończyć prace nad dokumentacją i przeprowadzić postępowanie w celu wyboru wykonawcy. Myślę, że trzy lata to minimalny okres, w którym kino będzie funkcjonować w obecnym stanie. Następnie remont, który będzie bardzo obszerny, prawdopodobnie potrwa kilka miesięcy – mówił Wiesław Raboszuk.
- Jesteśmy właścicielem jedynie środkowej części budynku. Wejście do obiektu należy do Agencji Mienia Wojskowego, a wyjścia są zarządzane przez wspólnoty mieszkaniowe. Jak łatwo się domyślić, przeprowadzenie generalnego remontu w budynku, do którego nie mamy pełnego dostępu, jest bardzo trudne. Na szczęście obecnie mamy dobry moment – prowadzimy bardzo konstruktywne rozmowy z Agencją Mienia Wojskowego. Jednak abyśmy mogli kupić hol i zapewnić sobie bezpieczny dostęp do budynku, konieczne będzie pozyskanie znacznych środków finansowych od samorządu. Tylko wtedy będziemy mogli w pełni przeprowadzić niezbędny remont – tłumaczyła Marta Milewska Rzecznik Prasowy Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.
Władze Mazowsza zapewniają, że w budynku "wymienione ma zostać wszystko, co się da". W trakcie prac jedna z sal ma zostać podzielona na dwie mniejsze, a więc łącznie ma być ich trzy.
Napisz komentarz
Komentarze