Reklama

Zabójstwo w Wilanowie. Zarzuty dla gwiazdy KSW

Szamed E., jedna ze wschodzących gwiazd KSW, wraz z dwoma innymi osobami, usłyszał zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym. Do tragedii doszło podczas lutowej imprezy, m. in. zakrapianej alkoholem. Pierwotnie śmierć młodego mężczyzny wiązano z przedawkowaniem narkotyków. Natomiast sekcja zwłok wykazała, że przyczyną było najpewniej uduszenie.
Zabójstwo w Wilanowie. Zarzuty dla gwiazdy KSW
Widok na Aleję Rzeczypospolitej

Autor: Emptywords, Wikipedia, CC BY-SA 4.0

Zabawa w Wilanowie zakończona zabójstwem

Do tragedii doszło podczas imprezy, w nocy z 19 na 20 lutego, w mieszkaniu przy ul. Sarmackiej, w Miasteczku Wilanów. Podczas zabawy umarł młody mężczyzna, Oliwier W. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon z powodu przedawkowania narkotyków. Należy dodać, że podczas tego spotkania spożywano m. in. alkohol oraz narkotyki. Jednak niedawna sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było nagłe uduszenie”. Informację o sprawie jako pierwsza podała Stołeczna.

- Wykluczono zachłyśnięcie, tym samym wykazano udział osób trzecich. Cała grupa usłyszała już zarzuty. Podejrzenie jest wysokie, niemal graniczące z pewnością - informuje prok. Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak dowiedzieliśmy się od prokuratury, zarzuty usłyszały trzy osoby: Andrzej P., Klauda R. oraz 23-letni Shamed E., czyli wspomniana wcześniej gwiazda KSW i MMA w lżejszej kategorii wagowej. Jest to formalnie obywatel Rosji pochodzenia czeczeńskiego, chociaż urodzony i wychowany w Polsce.

- Trójka ta usłyszała zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia. To oznacza, że chociaż ich celem nie było zabicie Oliwiera W., przewidywali i godzili się z jego śmiercią — wyjaśnia prok. Skiba.

Winę ponoszą alkohol i narkotyki?

Na razie śledczy nie znają motywów działania trójki zatrzymanych. Niewykluczone, że podczas imprezy doszło do kłótni lub sprzeczki między jej uczestnikami. Istotną rolę w tym wszystkim odgrywają również narkotyki i alkohol, które wtedy spożywano. Są to póki co tylko spekulacje.

Prokuratura nie podaje także, kto mógł być bezpośrednio odpowiedzialny za uduszenie Oliwiera W. Śledczy czekają jeszcze na wyniki szczegółowej opinii lekarskiej i ekspertyzę toksykologiczną. Sąd zgodził się na tymczasowe aresztowanie całej trójki. Całej grupie za postawione zarzuty, grozi kara nawet 10 lat więzienia. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama