W zeszłym roku informowaliśmy o nietypowej transakcji. Nazywany „najmniejszym budynkiem w Warszawie” domek przylegający do Kościoła św. Ducha przy ulicy Długiej został sprzedany za 151 tys. złotych. Nieruchomość wcześniej należąca do Skarbu Państwa trafiła do Kurii Generalnej Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika, czyli do Paulinów, którzy zarządzają również sąsiednią świątynią.
Mający 12 mkw. powierzchni budynek przy Długiej znany jest jako najmniejsza nieruchomość z własną hipoteką i adresem w stolicy. To także zabytek z interesującą historią. W rejestrze figuruje on od 1965 roku, taki status nie uchronił go jednak przed degradacją. Mazowiecki konserwator zabytków po kontroli stwierdził, że stan budynku jest nieodpowiedni, wyraził zgodę na sprzedaż, jednak nabywca został zobligowany do przeprowadzenia remontu.
Co będzie w najmniejszym budynku w Warszawie?
Niedawno poznaliśmy plany zakonników wobec tej nieruchomości. Paulini ogłosili, że powstanie tam galeria sztuki sakralnej. Na wizualizacjach zamieszczonych przez zakonników widzimy, że nad wejściem do budynku ma pojawić się napis „Per artem ad deum”.
- Jan Paweł II w liście skierowanym do artystów pisał, iż „działalność artystyczna winna przedkładać się na postawę wiary”. Dlatego też napis, który będzie umieszczony na elewacji tejże galerii PER ARTEM AD DEUM („PRZEZ SZTUKĘ DO BOGA”) będzie niejako mottem wystawianych tam dzieł i zarazem kierunkiem, w jakim Kościół na polu sztuki winien podążać, aby głosić Ewangelię współczesnemu człowiekowi – zapowiadają zakonnicy.
Za projekt renowacji galerii odpowiedzialni są mgr inż. arch. Jacek Tryc, mgr inż. arch. Marek Happach, a prace konserwatorsko-budowlane poprowadzi mgr inż. Paweł Sobczyński.
200 lat handlu na Długiej
Budynek przy Długiej powstał na początku XIX wieku. Początkowo był to drewniany barak, w którym działał sklepik, następnie w latach 1839-1843 zastąpiono go kioskiem w formie, jaką znamy do dziś. Przez dekady odbywał się tam drobny handel. Sprzedawano tam głównie wyroby tytoniowe. Tak było do II wojny światowej, podczas której nieruchomość została lekko uszkodzona. W komunistycznej Polsce domek przeszedł remont i znów można było zrobić tam zakupy. Jeszcze w 2021 roku działał tam kiosk Ruchu. Później został zamknięty, a opuszczony zabytek zaczął popadać w ruinę.
Napisz komentarz
Komentarze