Koniec problemów z bagażem. Na lotnisku w Modlinie stanął paczkomat na „przedmioty-nieloty”

Podróżni nie muszą już obawiać się utraty cennych przedmiotów podczas kontroli bezpieczeństwa. W terminalu pasażerskim na lotnisku Warszawa-Modlin stanął paczkomat, z którego można wysłać tzw. „przedmioty-nieloty”.

Jak działa usługa?

Urządzenie, które pojawiło się w strefie po kontroli kart pokładowych pozwala na nadanie zakwestionowanych przedmiotów do innego urządzenia InPost lub bezpośrednio kurierem pod wskazany adres.

Procedura jest prosta:

1. Przygotowanie Przedmiotu: Zakwestionowany przedmiot należy umieścić w worku strunowym i odpowiednio okleić.
2. Pakowanie: W przygotowanym do tego miejscu pasażer może zapakować przedmiot w karton o odpowiednim wymiarze.
3. Nadanie Przesyłki: Tak zapakowany przedmiot umieszcza się w skrytce urządzenia Paczkomat, co umożliwia wysyłkę.

Innowacyjność tego rozwiązania polega na jego dostępności dla wszystkich odlatujących pasażerów, niezależnie od tego, czy wykupili dodatkową usługę „Fast Track” (kontrola bezpieczeństwa bez kolejki), jak ma to miejsce na innych lotniskach.

Waldemar Brzoska, dyrektor biura ekspansji InPostu, tłumaczy, że - innowacyjne rozwiązania firmy mają na celu ułatwianie życia klientom w codziennych sytuacjach. Teraz pasażerowie lotniska Warszawa-Modlin nie muszą się już martwić, że utracą cenne przedmioty podczas kontroli bezpieczeństwa.

Czego nie wniesiesz na pokład samolotu?

Z listą przedmiotów dozwolonych i zabronionych do przewozu transportem lotniczym można zapoznać się na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego: www.ulc.gov.pl. Przepisy bezpieczeństwa są bezwzględne i do strefy zastrzeżonej lotniska oraz na pokład samolotu nie można wnosić m.in. ostrzy o długości powyżej 6 cm, tępych ciężkich przedmiotów, scyzoryków, broni palnej, materiałów wybuchowych, kijków marszowych i sportowych, termometrów rtęciowych, korkociągów, wędek oraz dużych gabarytowo części samochodowych.

- Do tej pory nasi pasażerowie nie mieli specjalnie wyjścia, jeśli okazało się, że np. drogi flakon perfum, który chcą wziąć na pokład, jest za duży. Zazwyczaj lądował on w koszu lub był przekazywany osobie trzeciej, która nie była podróżnym, o ile była taka możliwość. Przepisy bezpieczeństwa są tu bezwzględne. Dlatego nowe udogodnienie powinno zadowolić wiele osób, które się w takiej sytuacji znalazły – podkreśla Agnieszka Chęcińska, menedżer ds. marketingu Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin.

Drugie ogólnodostępne urządzenie Paczkomat, usytuowane na lotnisku Warszawa-Modlin na „Parkingu 1” vis-à-vis terminala, będzie czynne od 10 lipca.