Dramatycznie niski poziom wody w Wiśle. Miasto odwołuje promy

Susza hydrologiczna w dorzeczu Wisły osiąga niepokojące rozmiary, zbliżając poziom wody w Warszawie do rekordowo niskiego poziomu z 2015 roku. Wysokie temperatury oraz brak opadów powodują, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć, co już teraz wpływa na funkcjonowanie stołecznego transportu wodnego.
Most Śląsko-Dąbrowski w Warszawie. / zdj. ilustracyjne
Most Śląsko-Dąbrowski w Warszawie. / zdj. ilustracyjne

Autor: Maciej Gillert

Źródło: Raport Warszawski

W dorzeczu Wisły od początku lipca obserwujemy niepokojące zjawisko suszy hydrologicznej, które, jak wskazują prognozy, będzie się tylko pogłębiać. Sytuacja ta jest bezpośrednią konsekwencją wyjątkowo wysokich temperatur we wschodniej części kraju, które utrzymują się od kilku tygodni. Lipcowe temperatury średnie były aż o 2,5 stopnia powyżej normy dla tego miesiąca, co doprowadziło do znacznego obniżenia poziomu wody w Wiśle.

Według danych z dziś, 4 sierpnia stan wody przy bulwarach warszawskich wynosi jedynie 38 centymetrów, co oznacza spadek o 8 centymetrów w zaledwie trzy dni. Dla porównania rekordowo niski poziom wody w Wiśle zarejestrowany w 2015 roku wynosił 26 centymetrów, więc obecna sytuacja jest niezwykle bliska pobicia tego niechlubnego rekordu.

Jak podkreśla Paweł Staniszewski, hydrolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), niska woda w Wiśle jest rezultatem suszy w całym jej dorzeczu.

 Niski poziom Wisły w Warszawie jest konsekwencją niskiego poziomu wody we wszystkich jej dorzeczach, gdzie obserwowana jest susza hydrologiczna. Wody w samej Wiśle w związku z tym jest niewiele – wyjaśnia Staniszewski. 

Choć prognozy zapowiadają niewielkie opady deszczu w najbliższych dniach, nie przyniosą one znaczącej poprawy, a poziom wody w Wiśle prawdopodobnie będzie nadal spadać.

W związku z dramatycznie niskim poziomem wody, Warszawski Transport Publiczny został zmuszony do zawieszenia kursowania promów „Słonka”, „Pliszka” oraz „Wilga” na Wiśle. Decyzja ta obowiązuje do odwołania, co jest kolejnym dowodem na skalę problemu, z którym mierzy się stolica.

Stan suszy hydrologicznej może się dodatkowo pogłębiać, jeśli woda z niższych warstw gleby zostanie wyszczytowana, a długoterminowe prognozy IMGW wskazują na kontynuację ciepłej i suchej pogody aż do września. 

W obliczu tych prognoz susza hydrologiczna może mieć jeszcze poważniejsze konsekwencje w nadchodzących tygodniach. Aby zapobiec dalszemu pogarszaniu się sytuacji, konieczne będą dłuższe okresy mokrej pogody, co jednak w najbliższym czasie wydaje się mało prawdopodobne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.