ReklamaBanner

Lotnisko Modlin z rekordowymi wynikami, mimo wycofania się Ryanaira – co dalej?

Rekordowe wyniki Lotniska Warszawa-Modlin w lipcu 2024 roku wydają się zaprzeczać trudnej sytuacji, z jaką port lotniczy może się zmierzyć w najbliższej przyszłości. Choć liczba pasażerów wzrosła, a infrastruktura jest rozbudowywana, Ryanair – główny przewoźnik – zapowiedział wycofanie się z lotniska. Co to oznacza dla przyszłości Modlina?
Samoloty na lotnisku Modlin
Samoloty na lotnisku Modlin

Autor: Modlin Airport / Bartosz Stankiewicz

W lipcu 2024 roku Lotnisko Warszawa-Modlin zanotowało rekordowe wyniki w obsłudze pasażerów. Z usług portu skorzystało 288 033 osób, a na jego płycie miało miejsce 1 799 operacji lotniczych. Najbardziej popularnymi kierunkami wśród podróżujących były takie destynacje jak Londyn, Rzym, Dublin, Alicante, Sztokholm, Mediolan, Barcelona, Paryż, Edynburg oraz Malta. Wyniki te świadczą o rosnącej popularności Modlina jako alternatywy dla głównego portu lotniczego w Warszawie.

12 lat działalności Lotniska Modlin

Lipiec to nie tylko miesiąc rekordów, ale także czas świętowania. 15 lipca 2024 roku minęło 12 lat od momentu, gdy na Lotnisku Warszawa-Modlin wylądował pierwszy rejsowy samolot. Z tej okazji Tomasz Szymczak, p.o. prezesa zarządu Mazowieckiego Portu Lotniczego, podziękował pasażerom za ich wsparcie i zaufanie. "Bez was nie bylibyśmy tak ważnym punktem na lotniczej mapie Polski" - podkreślił. Przypomniał również, że to Wizz Air był pierwszym przewoźnikiem, który zainaugurował regularne loty z Modlina.

Oprócz świętowania jubileuszu, lipiec był także miesiącem ważnych spotkań na lotnisku. 31 lipca zarząd Modlina gościł przedstawicieli rządu i sektora lotniczego, w tym Macieja Laska, ministra odpowiedzialnego za Centralny Port Komunikacyjny, Andrzeja Ilkowa, prezesa Polskich Portów Lotniczych, oraz Filipa Czernickiego, prezesa CPK. Podczas spotkania omawiano plany rozbudowy lotniska oraz poszerzenia jego oferty handlowej. Goście zapoznali się z obecną infrastrukturą oraz wizją dalszego rozwoju portu, który ma na celu przyciągnięcie nowych przewoźników oraz zwiększenie liczby operacji lotniczych.

Ryanair się wycofuje – co dalej?

Pomimo tych pozytywnych wiadomości, cień na przyszłość lotniska rzuca decyzja Ryanaira o wycofaniu się z Modlina. Irlandzki przewoźnik, który od lat był głównym użytkownikiem portu, ogłosił, że od jesieni 2024 roku zamierza znacząco ograniczyć liczbę operacji z tego lotniska. Powodem są kwestie finansowe – Ryanair oczekiwał obniżenia kosztów związanych z korzystaniem z infrastruktury lotniskowej, co miało bezpośredni wpływ na ceny biletów. Negocjacje zakończyły się fiaskiem, co może mieć poważne konsekwencje dla dalszego funkcjonowania Modlina.

Przypomnijmy, że Modlin od początku swojego istnienia boryka się z trudnościami finansowymi. Port lotniczy miał przynieść pierwszy zysk netto dopiero w 2023 roku, jednak po głębszej analizie sprawozdania finansowego pojawiły się wątpliwości co do trwałości tej tendencji. Teraz gdy Ryanair – kluczowy przewoźnik – planuje ograniczyć swoje operacje, istnieje realne ryzyko, że lotnisko ponownie stanie się nierentowne.

Czy Modlin przetrwa bez Ryanaira?

Decyzja Ryanaira stawia zarząd lotniska przed poważnym wyzwaniem. Utrata głównego przewoźnika może oznaczać konieczność znalezienia nowych partnerów oraz przedefiniowania strategii działania portu. Choć Modlin ma potencjał, aby przyciągnąć innych przewoźników, będzie to wymagało znacznych inwestycji oraz obniżenia kosztów operacyjnych. Obecnie lotnisko prowadzi rozmowy z innymi liniami lotniczymi, ale ich rezultat pozostaje niepewny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.