Rekordowo niski poziom wody w Wiśle. Niestety, będzie jeszcze gorzej

Na stacji Warszawa-Bulwary zarejestrowano rekordowo niski stan wody w Wiśle. Mimo niewielkich opadów, rzeka ma tam tylko 20 cm. Zdaniem hydrologów i synoptyków to dopiero początek obniżania się tafli wody. Jeszcze w tym tygodniu jej poziom spadnie poniżej 18 cm. Do tej pory minimum wynosiło 26 cm.
Rekordowo niski poziom wody w Wiśle. Niestety, będzie jeszcze gorzej
Niski stan wody w Wiśle, 07.09.2024

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Rekordowo niski poziom Wisły

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) na platformie X poinformował we wtorek 10 września, że na stacji Warszawa-Bulwary zarejestrowano rekordowo niski stan wody - 20 cm. IMGW dodał, że do tej pory absolutne minimum wynosiło 26 cm, podczas suszy w 2015 roku. Niestety wiadomości dla warszawiaków nie są zbyt dobre, poziom rzeki będzie nadal się obniżał.

Poziom Wisły systematycznie spada od kilku dni. W niedzielę 8 września IMGW informowało o 25 cm tafli wody na stacji Bulwary Wiślane. Był to absolutny rekord, który obowiązywał... niecałą dobę. Od kilku dni raz za razem niski poziom wody w Wiśle bije rekordy, w poniedziałek 9 września było to 24 cm. Obecnie poziom ten wynosi tylko 20 cm.

Mimo deszczów wody będzie ubywać

Wydawać by się mogło, że podczas nadchodzących deszczowych dni poziom wody w rzece powinien wzrosnąć, a przynajmniej utrzymać się na podobnym poziomie. Niestety informacje IMGW są ponure: przez cały tydzień w Wiśle będzie ubywać wody.

- Wisła ma swój bieg w górach, na południu Polski. Stan wody jaki mamy w Warszawie uzależniony jest tak naprawdę od poziomu spływów górnej części dorzecza. Na wysokości stolicy, Wisła jest już tak dużą i silną rzeką, że obecne opady nie mają żadnego wpływu na głębokość tafli. Podczas ostatnich powodzi poziom w Wiśle też nie urósł aż tak dużo. Problemem był brak opadów na południu - wyjaśnia nam Michał Sikora-Le, hydrolog z IMGW. 

Poziom wody będzie nadal spadał / autor: IMGW

- Obecnie na południu Polski pada, miejscami dosyć intensywnie. Jednak efekty tego w Warszawie zobaczymy najwcześniej za tydzień. To oznacza jedno, do końca tygodnia wody w Wiśle będzie ubywać. Nasze przewidywania na piątek mówią o 18 cm, poziom może spaść jeszcze o centymetr lub dwa - dodaje naukowiec.

Lecz o jakiej poprawie mówimy? Jeśli woda z gór dotrze do Wisły, jej stan podniesie się o kilka czy kilkanaście centymetrów? Hydrolog Sikora-Le estymuje, że może to być nawet kilkadziesiąt centymetrów.

- Możliwe, że przez dłuższy czas pozostaniemy w strefie wody niskiej, lecz rekordowe spadki już się nie powtórzą - dodaje hydrolog.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni spadek był ogromny / autor: IMGW

Jaka pogoda na resztę tygodnia?

W najbliższe dni możemy spodziewać się podobnej aury,  jak we wtorek, to znaczy sporadyczne opady deszczu oraz temperatura nieprzekraczająca 24 st. C. W nocy ma to być ok. 12 st. C.

- W piątek oraz przez resztę weekendu spodziewamy się większego zachmurzenia oraz opadów. Wiatr będzie północno-zachodni, w porywach do 55 km/h. Temperatura spadnie maksymalnie do 16 stopni, z kolei w nocy będzie to minimum 7 st. C. W skrócie możemy spodziewać się chmur, deszczów i coraz silniejszej jesiennej aury - wyjaśnia Agnieszka Prasek, synoptyk IMGW.

Warto dodać, że według IMGW zmiana pogody, ochłodzenie oraz opady deszczu na zachodzie kraju stopniowo przyczyniają się do poprawy sytuacji hydrologicznej w dorzeczu Odry.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.