Reklama

Ursynów drży przed rozbiórką wiaduktu przy Puławskiej i Pileckiego. Mieszkańcy boją się korków

Warszawa planuje rozbiórkę wiaduktu na skrzyżowaniu Pileckiego z Puławską, a mieszkańcy Ursynowa drżą. Do urzędu wpłynęła petycja w sprawie obrony konstrukcji. „Codziennie dzięki temu wiaduktowi tysiące mieszkańców i mieszkanek Ursynowa ma możliwość wygodnego i bezpiecznego dojazdu do swoich domów” – czytamy w piśmie.
Wiadukt na skrzyżowaniu Pileckiego i Puławskiej.
Wiadukt na skrzyżowaniu Pileckiego i Puławskiej.

Autor: SZRM Warszawa

Mieszkańcy Ursynowa niepokoją się planami miasta, które chce wyburzyć wiadukt na skrzyżowaniu Puławskiej i Pileckiego. Do urzędu miasta wpłynęła w tej sprawie petycja. Póki co konstrukcja nadal stoi, jednak urzędnicy twierdzą, że to już tylko kwestia czasu. 

- Przeprowadzone ekspertyzy wykazały, że stan techniczny jest zły, a jakikolwiek remont nie przyniesie oczekiwanych rezultatów przede wszystkim przedłużenia jego żywotności. Dlatego, prędzej czy później wiadukt trzeba będzie rozebrać z przyczyn technicznych – stwierdził dyrektor ZDM Łukasz Puchalski w odpowiedzi na jedną z interpelacji w tej sprawie. 

Urzędnicy argumentują również, że obecny układ skrzyżowania, którego bez rozbiórki wiaduktu nie da się zmienić, generuje problemy z bezpieczeństwem. 

- Na skrzyżowaniu odnotowaliśmy co najmniej kilkadziesiąt wypadków i kolizji. Przez obecność wiaduktu skrzyżowanie jest bardzo rozległe, a odległości, jakie muszą pokonywać w związku z tym piesi (np. między przystankami autobusowymi) nieadekwatne. Wydłużone przejścia dla pieszych oznaczają też wydłużony czas, który należy zapewnić na ich pokonanie, co dodatkowo pogarsza sytuację na jezdni – tłumaczy Puchalski.

Mieszkańcy chcą odbudowy wiaduktu na Ursynowie

Kontrola wiaduktu z 2021 roku wykazała, że jest on w stanie przedawaryjnym. Konstrukcja powstała w latach 80., by udrożnić ruch w tym miejscu, w tamtych czasach takie rozwiązania drogowe były popularne, dziś trendy zmierzają w inną stronę. Część mieszkańców Ursynowa zdążyła się już jednak przyzwyczaić do obecności wiaduktu. Po informacji o zamiarach miasta do urzędu wpłynęła petycja w obronie konstrukcji. 

- Codziennie dzięki temu wiaduktowi tysiące mieszkańców i mieszkanek Ursynowa ma możliwość wygodnego i bezpiecznego dojazdu do swoich domów. Przejazd ten jest bardzo wygodnym łącznikiem dla kierowców jadących z Mokotowa na Ursynów, wracających z pracy, zakupów czy punktów usługowych stolicy. Daje on możliwość bezkolizyjnego i szybkiego skrętu w lewo z ul. Puławskiej, bez konieczności stania na światłach do skrętu w lewo – wskazuje jeden z mieszkańców Ursynowa w petycji. 

Zaniepokojony mieszkaniec wskazuje, że już teraz na Puławskiej tworzą się korki, a likwidacja wiaduktu mogłaby sprawić, że kierowcy będą musieli przebijać się przez tę arterię. To mogłoby doprowadzić do zwiększania ruchu na równoległych ulicach - ul. Rodowicza, Anody/Rosoła oraz al. KEN.

- Jako mieszkaniec Ursynowa zwracam się do Państwa o odrzucenie pomysłu braku odbudowy wiaduktu na tymże skrzyżowaniu i o zapewnienie wygodnego, bezkolizyjnego skrętu z ul. Puławskiej w ul. Pileckiego. Bardzo proszę o zapewnienie w budżecie miasta stołecznego Warszawy niezbędnych środków na odbudowę wiaduktu i przygotowanie odpowiedniego projektu, który to zapewni – czytamy w petycji. 

Czy wiadukt zniknie?

Losy wiaduktu cały czas się ważą. Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta ogłosił przetarg na opracowanie wielowariantowej koncepcji programowej, projektu budowlanego i projektów wykonawczych dla przebudowy skrzyżowania ulic Puławskiej i Pileckiego na odcinku od ulicy E. Romera do ul. J. Cybisa.

- Projektant będzie miał za zadanie jeszcze raz pomierzyć ruch i przeanalizować, w jaki sposób go optymalnie zorganizować. Sposób realizacji tej inwestycji, w tym czasowa organizacja ruchu, będą rozstrzygane na etapie realizacji przez wykonawcę, inwestora oraz Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym – tłumaczy Puchalski. 

Na początku marca nastąpiło otwarcie ofert w przetargu. Jedyna oferta przekroczyła budżet blisko dwukrotnie. 

- Środki finansowe dla tego zadania zostały zwiększone. Jesteśmy obecnie na etapie potwierdzania spełnienia warunku udziału w postępowaniu przez Wykonawcę. Jeśli weryfikacja przebiegnie pomyślnie, rozstrzygniemy postępowanie i podpiszemy umowę - mówi nam Agata Choińska-Ostrowska, rzeczniczka prasowa Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama