Remont oraz rewitalizację przestrzenną ul. Chmielnej, oraz ul. Brackiej zaplanowano niemalże rok temu. Władze miasta oraz dzielnicy Śródmieście chętnie w swoich komunikatach wyliczały zmiany, jakie zawitają w tej części miasta. I tak mieszkańcy mieli spodziewać się nowych ławek, szpalerów z drzewami oraz krzewami, a przede wszystkim dużo przyjemniejszej aury — korzystnej dla spacerowania.
Dodatkowo wymieniona zostałaby także nawierzchnia ulicy — kostkę betonową ma zastąpić płyta granitowa. Także elementy małej architektury, tj. murki, donice czy słupki, miałyby zostać wyremontowane. W podsumowaniu pisano, że ul. Chmielna zyska łącznie 64. sztuki różnego rodzaju elementów. Zwieńczeniem ma być mała fontanna na skwerze przy kinie Atlantic.
Zmieni się też plac przy centrum medycznym, gdzie odbywała się sprzedaż książek pod chmurką. Powstanie tam skwer bukinistów z wygodnymi tarasami, siedziskami i efektownym oświetleniem.
Miasto nie zapomniało także o potrzebach rowerzystów. Urzędnicy i architekci odpowiedzialni za projekt zapewniają, że rozwiązania geometryczne na całym remontowanym obszarze będą uwzględniać rozwiązania korzystne dla ruchu rowerowego.
Uregulowana zostanie kwestia parkowania i wjazdu na ul. Chmielną, która wpływa na negatywny sposób postrzegania tej przestrzeni. Dotyczy to głównie ruchu samochodów dostawczych oraz samochodów aktualnie blokujących połączenie z pasażem Wiecha.
Choć część prac już zrealizowano, to rzeczywistość stawia opór w konfrontacji z wizjami urzędników i projektantów. Remont przedłużył się o kilka miesięcy. Pierwotnie zakładano, że droga zostanie oddana do użytku jeszcze w bieżące wakacje. Teraz wiadomo, że termin nie zostanie dotrzymany. Władze wyznaczyły nową datę, do której wykonawca ma sfinalizować pracę. Swoistym „deadlinem” dla budowlańców jest nadchodząca jesień.
Kolejna sadzonka do zazielenienia centrum
Rewitalizacja ul. Chmielnej będzie kolejnym elementem większego projektu, jakim jest zazielenienie centrum Warszawy, a co za tym idzie remontu wielu dzisiaj nieco zapomnianych ulic.
W przypadku ul. Chmielnej, na której posadzono już część roślin, domyślnie ma rosnąć 95 drzew. Kolejne 38 udekoruje ul. Bracką. Posadzonych ma zostać również 9,5 tys. krzewów i 8,5 tys. bylin. Lokalizacja drzew została dobrana tak, aby nie przesłaniać istotnych elementów elewacji budynków oraz umożliwić funkcjonowanie ogródków gastronomicznych.
Projektanci uwzględnili również zmiany klimatyczne w kontekście retencyjności zieleni miejskiej – drzewa i krzewy na ul. Chmielnej absorbować będą wodę opadową.
Należy jednak zaznaczyć, że są to przede wszystkim projekty i wyobrażenia, które muszą zostać jeszcze zrealizowane w praktyce, na placu budowy. Pozostaje mieć nadzieję, że termin oddania inwestycji nie przesunie się raz kolejny, a warszawiacy będą mogli cieszyć się nową ulicą skąpaną w złotym blasku opadających jesiennych liści.
Napisz komentarz
Komentarze