Kładka pieszo-rowerowa, która miała być nową wizytówką stolicy, ledwie kilka miesięcy po otwarciu wymagała gruntownego czyszczenia. Czy milionowe inwestycje powinny tak szybko tracić swój blask?
Wielu mieszkańców stolicy zastanawia się, czy warszawska kranówka jest bezpieczna do spożycia. Odpowiedź brzmi: tak, woda z kranu w Warszawie jest nie tylko bezpieczna, ale także wysokiej jakości.
PGNiG Termika jest coraz bliżej zrealizowania kontrowersyjnej inwestycji w Elektrociepłowni Siekierki. Właśnie zakończyło się postępowanie dowodowe w sprawie decyzji środowiskowej dotyczącej budowy nowego bloku gazowo-parowego. To jeden z projektów ochrzczonych przez aktywistów „trójką śmierci”. Przekonywali oni, że ich zrealizowanie doprowadzi do katastrofy ekologicznej na Wiśle. Inaczej sprawę przedstawia państwowa spółka.
Po kilku miesiącach opóźnień warszawiacy mogą już korzystać z nowego przejścia przez Wisłostradę. Przejście połączyło pieszo-rowerowy most nad Wisłą z ulicą Karową, eliminując potrzebę schodzenia do przejścia podziemnego lub nadrabiania drogi. Inwestycja jest częścią szerszego planu rewitalizacji Pragi i przystosowania stolicy do potrzeb pieszych oraz rowerzystów.
Warszawa inwestuje we flotę Wodociągów Warszawskich, aby zapewnić nieprzerwane dostawy wody w obliczu zmieniającego się klimatu. Jednak radni zwracają uwagę na inny, pomijany problem, który może zagrażać Wiśle i jakości wody.
Dwie aktywistki z Ostatniego Pokolenia usłyszały zarzuty za oblanie pomnika Syreny nad Wisłą. Za zdewastowanie monumentu może grozić im nawet 8 lat więzienia. Jak informuje prokuratura, Julia P. i Marianna J. odmówiły składania zeznań i nie przyznały się do winy.
Przed wyborami w 2018 roku prezydent Rafał Trzaskowski zapowiadał stworzenie „nadwiślańskiego parku”, czyli dokończenie przebudowy bulwarów wiślanych i schowanie Wisłostrady do tunelu. Mamy rok 2024, a przebudowa fragmentu lewego brzegu rzeki od pomnika Syreny do bramy w Porcie Czerniakowskim nawet nie ruszyła. Podobnie jest z Wisłostradą.
Z powodziami walczymy od wieków, ale mimo zaawansowanych systemów ochrony, takich jak wały przeciwpowodziowe, nie możemy być pewni, że natura nie zaskoczy nas w przyszłości. Choć aktualne prognozy hydrologiczne na Wiśle w Warszawie nie budzą większego niepokoju, to co by się stało, gdyby doszło do przerwania wałów? Odpowiedź na to pytanie nie jest optymistyczna, szczególnie w świetle ostatnich wydarzeń powodziowych w Polsce.
Stolica nie tylko przygotowuje się na nadchodzącą falę wezbraniową, ale także działa na rzecz poszkodowanych, wysyłając niezbędne wsparcie. Według hydrologów wysokość wody ma osiągnąć ponad 200 centymetrów.
Pasjonaci historii wydobyli z Wisły przedmioty o dużej wartości historycznej. To już drugie tego typu odkrycie, które ma miejsce w tym miesiącu, podczas niskich stanów rzeki. Dowiedzieliśmy się od samych uczestników akcji, co dokładnie udało się im wydobyć z dna.