Reklama

Jezioro Gocławskie jest prywatne? Jest decyzja sądu

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił decyzję komisji weryfikacyjnej ws. statusu Jeziora Gocławskiego. Zdaniem sądu stołeczny ratusz nie popełnił znacznych błędów w sprawie przekształcenia we własność jeziora oraz przyległych do niego terenów. Oznacza to, że jeziorko wciąż jest prywatne. Ale to nie koniec batalii.
Jezioro Gocławskie
Jezioro Gocławskie

Autor: Wikipedia Emptywords

Spór o Jezioro Gocławskie ciągnie się od dawna. Chodzi o akwen w dzielnicy Praga Południe, który leży wewnątrz obszaru wyznaczonego przez ogródki działkowe "Afrykańska" oraz ulice: Ostrobramską, Bracławską i Kwarcianą. Sąsiaduje z osiedlami mieszkaniowymi.

Sztuczny akwen wodny powstał około 1935 roku w wyniku celowego spiętrzenia wód Kanału Wystawowego. Przed wojną teren należał do rodziny Potockich. 

W 2000 roku jezioro oraz przyległe do niego tereny zostały zwrócone spadkobiercom rodziny Potockich. Podobnie stało się z okolicznymi działkami. Dwa lata później, zaledwie w ciągu trzech dni roboczych od złożenia wniosku, użytkowanie wieczyste zostało przekształcone we własność. Decyzję w imieniu prezydenta miasta podpisała urzędniczka ratusza. 

Następnie teren został sprzedany deweloperowi. W 2014 nad jeziorem rozpoczęła się budowa budynków mieszkalnych, co wywołało protesty mieszkańców.

W sprawie od początku pojawiały się liczne wątpliwości. Głównie chodzi o kwestię, czy wody jeziora stoją czy płyną - według prawa wody płynące wraz z gruntami pod nimi nie mogą być własnością prywatną. 

W 2014 roku pojawiła się ekspertyza IMGW, która zaliczyła jezioro do tzw. wód płynących, co otwierało drogę do odzyskania akwenu przez miasto. Jednak decyzji o statusie akwenu nie można wydać na podstawie ekspertyzy, tylko decyzji sądu. 

Batalia sądowa o jeziorko 

Sprawą zajęła się prokuratura, która wystąpiła o unieważnienie decyzji o przekształceniu użytkowania wieczystego we własność. Samorządowe Kolegium Odwoławcze orzekło, że urzędnicy złamali prawo, przekazując jezioro na własność osobie prywatnej. Nie unieważniono natomiast decyzji z uwagi na nieodwracalne skutki prawne. W 2019 r. komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję o reprywatyzacji jeziora, wskazując na błędy popełnione przez urzędników. Wojewódzki Sąd Administracyjny obalił tę argumentację w 2020 r.

Sprawa ciągle pozostawała w sądach. 6 listopada br. odbyła się rozprawa w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który „oddalił skargę kasacyjną wniesioną przez Komisję do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie”. Oznacza to, że zdaniem sądu urzędnicy nie popełnili błędu, a jeziorko pozostaje w rękach prywatnych.

Nie oznacza to wcale, że sprawa została zakończona. 

- Oddalenie skargi kasacyjnej Komisji do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich oznacza, że Naczelny Sąd Administracyjny nie podzielił argumentacji w niej zawartej, zaś konsekwencją wydanego wyroku będzie konieczność ponownego rozpatrzenia sprawy przez organ. Zaskarżona decyzja Komisji do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich z 1 października 2019 r., nr KR III R 58a/18 w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji została bowiem prawomocnie uchylona – poinformowano nas w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ten_tego_teges 08.11.2024 18:48
Sprawa jest prosta: uchwalić plan zagospodarowania, który blokuje zabudowę na tym terenie i zostawić im bezużyteczną działkę.

Prażanin z chowu klatkowego 08.11.2024 17:27
Folwark Piskorskiego - pamiętamy [*]

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama